Polska - Ukraina. Andrzej Janisz szuka przyczyn porażki
Po przegranej 1:3 z Ukrainą niemal wszyscy zastanawiają się dlaczego nasi piłkarze nie potrafili na własnym stadionie, przy ponad 55-tysięcznej widowni pokonać ostatnio słabo grająca Ukrainę.
2013-03-23, 12:30
Posłuchaj
Tak relacjonowaliśmy mecz Polska - Ukraina>>>
Dlaczego tak się stało, że teraz zamiast cieszyć się ze zwycięstwa i z optymizmem czekać na kolejne mecze, znów każde spotkanie kwalifikacyjne będzie "meczem o wszystko"?
Nad przyczynami przegranej z Ukrainą zastanawiał się dziennikarz radiowej Jedynki - Andrzej Janisz.
- Mamy wreszcie piłkarzy, którzy grają w porządnych klubach. Część z nich przedarła się przez kurtynę, która zupełnie nieznanego zawodnika oddziela od rozpoznawalnej postaci europejskiego futbolu. Tylko, że niewiele wnosi to do gry narodowej reprezentacji, zwłaszcza wtedy, gdy nadchodzi godzina próby - zaznaczył Janisz.
REKLAMA
- Smutne jest to, że w drugiej połowie najlepszy na boisku jest bramkarz, który w pierwszej puszcza trzy gole. Zawstydzające, że wpuszczony z ławki rezerwowych zawodnik z sześciu metrów trafia w bramkarza rywali. Irytujące. liczenie minut najlepszemu napastnikowi - wylicza dziennikarz radiowej Jedynki.
Zapraszamy na transmisję kolejnego meczu: Polska - San Marino: transmisja w Jedynce!
mr
REKLAMA