Skradziono narty zdobywcy Pucharu Świata

Reprezentacja Norwegii w biegach narciarskich ma największą w branży ciężarówkę zabierającą tysiąc par nart.

2013-03-31, 16:21

Skradziono narty zdobywcy Pucharu Świata

Serwismeni przyznają jednak, że tej ilości nie są w stanie upilnować i ostatnio ktoś ukradł najlepsze nary zdobywcy Pucharu Świata Pettera Northuga.
Narty zaginęły podczas zawodów zakończenia sezonu w szwedzkim Falun, tuż przed biegiem na 15 kilometrów.
Strata jest tym większa, że były to ulubione narty Norwega, na których zdobył złote medale na dystansach 30 i 50 kilometrów podczas mistrzostw świata w Oslo przed dwoma laty. Specjalnie oznaczone i podpisane miały służyć Northugowi podczas zakończenia sezonu w Falun. Pomimo gorączkowych poszukiwań i nerwów biegacza do ostatniej chwili przed startem "złotych" nart nie znaleziono.
- Po prostu nie wiemy gdzie one są, a sprawdziliśmy i przeliczyliśmy wszystkie pary i złotych nart nie ma - przyznał szef norweskich serwismenów Eirik Myhr Nossum.
Zdaniem członków norweskiego sztabu pomocniczego narty zostały skradzione z uwagi na dużą wartość kolekcjonerską. Zwykłe ich zgubienie nie wchodzi raczej w rachubę, ponieważ ktoś od dawna poluje na sprzęt mistrza i w styczniu, podczas mistrzostw kraju, w zamieszaniu na mecie zniknęły inne narty Northuga.
- Mam kilkanaście par dobrych i wielokrotnie przetestowanych nart, lecz każdy biegacz czy biegaczka ma swoje ulubione. Te, które zginęły w Falun, były moimi najlepszymi. Sytuacja, kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie medalowy sprzęt, po prostu nie może się przydarzyć w nadchodzącym sezonie olimpijskim - powiedział dziewięciokrotny mistrz świata i dwukrotny złoty medalista olimpijski.
12-krotna złota medalistka mistrzostw świata i trzykrotna mistrzyni olimpijska Marit Bjoergen często startuje podczas najważniejszych zawodów na nartach mających już 11 lat. Nie ukrywa, że tej szczególnej pary zawsze pilnuje osobiście.
- Te narty są nie tylko moimi ulubionymi, zdobyły już kilka złotych medali i stały się nie tylko swego rodzaju talizmanem czy maskotką przynoszącą szczęście, lecz są, pomimo swojego wieku, po prostu świetne - wyznała biegaczka.

 

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej