Mołdawia - Polska. Lewandowski: jestem w formie, jedziemy po 3 punkty
Napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski zadeklarował, że jest w dobrej formie przed spotkaniem eliminacyjnym MŚ z Mołdawią. Zawodnik nie chciał rozmawiać z dziennikarzami o swojej przyszłości klubowej.
2013-06-05, 16:57
- Czuję się dobrze, forma jest. Minęło już trochę czasu od finałowego spotkania w Lidze Mistrzów. Miałem więc okazję, aby nabrać sił - powiedział Lewandowski, schodząc ze środowego treningu.
Jego zdaniem biało-czerwoni jadą do Mołdawii z nastawieniem na zdobycie tam trzech punktów, ale zwycięstwo na pewno nie przyjdzie łatwo. We wrześniu 2012 r. podopieczni Waldemara Fornalika pokonali we Wrocławiu mołdawską drużynę 2:0.
- Wynik tamtego spotkania nie ma znaczenia. W eliminacjach nie liczy się styl, ale punkty. Nieważne jak, ale trzeba je zdobywać. Ciężko powiedzieć, jak będzie wyglądać spotkanie w Kiszyniowie, ale na pewno nie będzie ono dla nas łatwe. Mołdawia gra u siebie, więc teoretycznie istnieje szansa, że w końcu się otworzy. Wtedy będzie można to wykorzystać. Mam nadzieję, że zagramy konsekwentnie i rozsądnie. Na pewno jedziemy tam po zwycięstwo - zadeklarował napastnik.
Czołowego strzelca ligi niemieckiej nie martwią za bardzo kłopoty kadrowe, które dotknęły defensywę reprezentacji.
REKLAMA
- Przecież są wśród nas ludzie, którzy potrafią grać w piłkę niezależnie od tego czy grają ze sobą pierwszy czy dziesiąty raz. Wydaje mi się, że to normalnie w meczach reprezentacyjnych, że zdarzają się spotkania, w których zawodnicy grają ze sobą po raz pierwszy - stwierdził "Lewy".
Piłkarza dziwią nieco problemy ze znalezieniem w Krakowie lub okolicy boiska do treningu z dobrą nawierzchnią. We wtorek wieczorem okazało się, że z powodu opadów deszczu biało-czerwoni nie będą mogli ćwiczyć na stadionie Górnika Wieliczka (znajduje się nieopodal hotelu, w którym mieszkają). Po poszukiwaniach ostatecznie kadrowicze znaleźli miejsce do zajęć na treningowym boisku Cracovii.
- Jak na Kraków, dwa-trzy boiska do wyboru to jest mało. Powinno być ich kilkanaście i wtedy nie byłoby problemu. Jednak tak jest nie tylko w tym mieście, ale w całej Polsce - dodał Lewandowski.
Ani słowa o transferze
Zawodnik, który w minionym sezonie ligowym był gwiazdą Borussii Dortmund nie chciał długo mówić o swojej przyszłości: "Nie mam pojęcia, jaki klub będę reprezentował, gdy przyjadę na następne zgrupowanie kadry."
REKLAMA
Już od dawna mówi się o transferze polskiego napastnika do Bayernu Monachium. Bawarczycy w tym sezonie sięgnęli po potrójną koronę. Zwyciężyli w Champions League, pokonując w finale Borussię Dortmund 2:1, wywalczyli mistrzostwo kraju i Puchar Niemiec (3:2 z VfB Stuttgart). Lewandowski od jakiego czasu powtarzał, że jeśli zmieni pracodawcę, to tylko na Bayern.
- Nadal mam bardzo dobre relacje z władzami Borussii. Jestem pewny, że mogę na nich liczyć i na pewno znajdziemy wspólnie jakieś rozwiązanie - powiedział Lewandowski, cytowany w środę przez gazetę "Sportbild".
- Od pewnego czasu mam już uzgodnione z Bawarczykami wszystkie szczegóły. To powiedziałem również władzom mojego obecnego klubu. Wychodzę z założenia, że tego lata znajdę się jeszcze w Monachium. To byłoby najlepsze rozwiązanie dla wszystkich. Borussia to fantastyczny klub, który zawsze będę szanować. Chciałbym jednak znaleźć dla siebie nowe wyzwania - zaznaczył.
Biało-czerwoni w Małopolsce przygotowują się do piątkowego wyjazdowego spotkania eliminacyjnego mistrzostw świata z Mołdawią. Wylecą z Polski w czwartek.
REKLAMA
Polskie Radio zaprasza na transmisję meczu Polaków do Jedynki. Na stanowisku komentatorskim zasiądzie Tomasz Zimoch.
Zapraszamy od godziny 20.15!
mr
REKLAMA