Raikonnen musi zadecydować o swojej przyszłości
Fiński dziennik ukazujący się w Helsinkach "Turun-Sanomat" poinformował, że kierowca Formuły 1 Kimi Raikkonen w najbliższych 48 godzinach podejmie decyzję dotyczącą swojej sportowej przyszłości.
2013-09-09, 19:00
Były mistrz świata, zawodnik Lotus-Renault, musi zdecydować, czy zostanie w dotychczasowym zespole, czy przejdzie do nowego. Plotki głoszą, że już się zdecydował na powrót do ekipy Ferrari, którą reprezentował w latach 2007-2009, a w pierwszym sezonie startowym zdobył tytuł mistrza świata.
Z ekipą z Maranello rozstał się, pomimo ważnego kontraktu, w 2010 roku, zwalniając miejsce dla Hiszpana Fernando Alonso, którego w ekipie Renault zastąpił wtedy Robert Kubica.
Przez rok po rozstaniu z Ferrari zespół płacił Finowi pensję, on sam zajął się wtedy swoją drugą pasją - startami w rajdach samochodowych w mistrzostwach świata jako zawodnik zespołu Citroen Sport.
Kontrakt Raikkonena z ekipą Lotus-Renault kończy się po tegorocznym sezonie. Na razie kierowca nie otrzymał nowej oferty, ale - jak zapewnia szef zespołu Eric Boullier - jest ona gotowa.
- Mam nadzieję, że w propozycji nowego kontraktu zawarliśmy wszystkie propozycje, jakie Kimi nam złożył. Dotyczące zarówno strony finansowej jak i sportowej. Aktualnie prowadzimy prace projektowe nad nowym bolidem, bierze w nich udział Raikkonen, był zadowolony z efektów - powiedział Boullier.
Raikkonen w Ferrari miałby zastąpić Brazylijczyka Felipe Massę, którego kontrakt kończy się po tym sezonie.
ps
REKLAMA