Brazylia 2014. Polska przegrała z Ukrainą. Mundial poza zasięgiem
Piłkarska reprezentacja Polski przegrała w Charkowie z Ukrainą 0:1 (0:0) w ramach eliminacji mistrzostw świata 2014.
2013-10-11, 19:00
Posłuchaj
Brazylia 2014: Ukraina - Polska [RELACJA]
Selekcjoner Waldemar Fornalik zdecydował się wystawić od początku powołanego po czteroletniej przerwie do kadry Mariusza Lewandowskiego, który rozegrał w piątek 65. mecz w reprezentacji (podobnie jak kapitan Jakub Błaszczykowski).
Biało-czerwoni, aby przedłużyć szanse awansu do mistrzostw świata, musieli zdobyć w Charkowie trzy punkty. Rozpoczęli ostrożnie i uważnie, dzięki czemu nie powtórzył się scenariusz z marcowego meczu obu drużyn w Warszawie (już po siedmiu minutach Ukraińcy prowadzili 2:0).
Na początku spotkania gospodarze wprawdzie stworzyli dwie sytuacje, ale strzał Edmara był niecelny, zaś uderzenie Andrija Jarmołenki obronił Artur Boruc.
REKLAMA
W miarę upływu czasu coraz odważniej atakowali piłkarze Fornalika. Najpierw po strzale głową Kamila Glika piłkę z linii bramkowej wybił Jewhen Konoplianka, a w 36. minucie Robert Lewandowski kopnął nad poprzeczką. Wkrótce potem na strzał zdecydował się Waldemar Sobota, jednak górą był Andrij Piatow.
Po przerwie polscy piłkarze znów uzyskali przewagę, ale grali nieskutecznie. W 60. minucie indywidualną akcję, zakończoną niecelnym strzałem, przeprowadził Błaszczykowski.
Cztery minuty później mundial oddalił się od Polaków jeszcze bardziej. Po dośrodkowaniu z lewej strony Konoplianki błąd popełnił Grzegorz Wojtkowiak, do piłki doszedł Jarmołenko i strzałem w górny róg bramki nie dał szans Borucowi.
Od tej pory Fornalik postawił wszystko na jedną kartę. Mariusza Lewandowskiego zmienił grający bardziej ofensywnie Piotr Zieliński. W 74. minucie bliski zdobycia gola po podaniu Adriana Mierzejewskiego był Robert Lewandowski (strzał głową nad bramką), a kilkadziesiąt sekund później Sławomir Peszko trafił z lewej strony w boczną siatkę.
REKLAMA
Na więcej akcji rywale już Polakom nie pozwolili. W końcówce spotkania bezpiecznie kontrolowali jego przebieg i utrzymali korzystny wynik, który da im co najmniej drugie miejsce w grupie (w ostatniej kolejce grają na wyjeździe z San Marino).
Biało-czerwoni po raz drugi z rzędu nie zagrają w mistrzostwach świata. Polskich piłkarzy zabrakło także w 2010 roku w RPA.
Ukraina - Polska 1:0 (0:0)
Bramka: Andrij Jarmołenko (64).
Żółte kartki: Ukraina - Taras Stiepanienko, Edmar, Jarosław Rakicki, Jewhen Chaczeridi; Polska - Sławomir Peszko, Łukasz Szukała.
REKLAMA
Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).
Widzów: 39 130.
Ukraina: Andrij Piatow; Artem Fedecki, Jewhen Chaczeridi, Jarosław Rakicki, Wiaczesław Szewczuk; Andrij Jarmołenko (90-Ołeh Husiew), Rusłan Rotan, Taras Stiepanienko, Edmar (90+2-Roman Bezus), Jewhen Konoplianka; Roman Zozulia (62-Marko Devic).
Polska: Artur Boruc; Artur Jędrzejczyk, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Grzegorz Wojtkowiak; Grzegorz Krychowiak, Mariusz Lewandowski (75-Piotr Zieliński); Jakub Błaszczykowski, Mateusz Klich (66-Adrian Mierzejewski), Waldemar Sobota (61-Sławomir Peszko); Robert Lewandowski.
REKLAMA
Brazylia 2014. Emocje w całej Europie. Poznamy nowych finalistów mundialu (PROGRAM)
Ukraina - Polska. W meczach o wszystko - pasmo klęsk z wyjątkami (1989-2013)
>>> Brazylia 2014: Ukraina - Polska >>> Co się musi stać, by Polska awansowała na mundial?
mr
REKLAMA
REKLAMA