Bogdan Borusewicz

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że we wczorajszej debacie nad odwołaniem marszałka Sejmu padły zdecydowanie za mocne słowa.

2008-12-04, 08:35

Bogdan Borusewicz

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że we wczorajszej debacie nad odwołaniem marszałka Sejmu padły zdecydowanie za mocne słowa. Gość "Sygnałów Dnia" powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość nie powinno kierować pod adresem Bronisława Komorowskiego - jak powiedział - niesprawdzonych insynuacji.

Zdaniem Bogdana Borusewicza, wielogodzinna debata nad odwołaniem z funkcji marszałka Bronisława Komorowskiego, który pozwolił sobie na uszczypliwości wobec prezydenta, była niepotrzebna. Prawo i Sprawiedliwość chce odwołania marszałka Sejmu między innymi za wypowiedź "jaka wizyta, taki zamach", po ostrzelaniu konwoju na pograniczu osetyjskim.

Bogdan Borusewicz podkreślił, że polityka rządu wobec Rosji nie różni się wiele od stanowiska prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Bogdan Borusewicz skrytykował także wypowiedz szefa PiS o wicemarszałku Stefanie Niesiołowskim. Jarosław Kaczyński powiedział, że w aktach IPN istnieją dowody na to, iż Niesiołowski donosił w czasie PRL na innych opozycjonistów. Marszałek Senatu podkreślił, że w jego ocenie wicemarszałek Niesiołowski to bohater i stawianie tego typu tez wobec niego jest "nie na miejscu". Bogdan Borusewicz dodał, że jest rozczarowany postawą Jarosława Kaczyńskiego.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej