Ludwik Dorn
Polityk PiS o "wykształciuchach", aferzystach i IV RP
2007-10-11, 09:02
Posłuchaj
Ludwik Dorn uważa, że "wykształciuchy" muszą zmienić swój stosunek do społeczeństwa. Nie mogą zachowywać się w sposób egoistyczny i powinny - według niego - włączyć się konstruktywnie w życie publiczne kraju. Stąd jego "List do wykształciucha", który ma przekonać do PiS część polskiej inteligencji. Marszałek Sejmu, gość "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia, jest zdania, że z tą grupą społeczną trzeba postępować twardo.
Ludwik Dorn planuje również napisać list do "polskiego aferzysty i złodzieja". Jego zdaniem, ludzie, do których ten list będzie skierowany, potrafili się odnaleźć w rzeczywistości ekonomiczno-gospodarczej po transformacji. Dorn powiedział, że ludzie ci dochodzili do wielkich majątków dzięki nielegalnym interesom oraz kontaktom z ludźmi władzy. Jego zdaniem, PiS godząc w interesy tej grupy, naraziła się na oskarżenia o wprowadzanie do życia publicznego metod państwa totalitarnego.
Według Ludwika Dorna, w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpiła reintegracja społeczeństwa, co jest zasługą obecnych rządów i zmiany sposobu rządzenia. Marszałek Dorn uważa, że życie w konflikcie politycznym doprowadza do wyczulenia obywateli na kwestie dotyczące państwa i jego przyszłości. Gość "Sygnałów Dnia" nie zgodził się tym samym z opinią, że Prawo i Sprawiedliwość dzieli społeczeństwo, jak mówi opozycja.
Ludwik Dorn zaznaczył, że IV RP będzie z czasem coraz bardziej przekształcać się z projektu w rzeczywistość. Proces ten spowoduje, że III RP będzie należeć do sfery przeszłości.
REKLAMA
REKLAMA