Jose Barroso

Przewodniczący Komisji Europejskiej liczy na to, że polski prezydent podpisze traktat lizboński. Jose Barroso, który przylatuje dziś do naszego kraju, powiedział Polskiemu Radiu, że podczas wizyty upomni się o traktat.

2009-04-29, 08:07

 Jose Barroso

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Przewodniczący Komisji Europejskiej liczy na to, że polski prezydent podpisze traktat lizboński. Jose Barroso, który przylatuje dziś do naszego kraju, powiedział Polskiemu Radiu, że podczas wizyty upomni się o traktat.

„Traktat lizboński został zaakceptowany przez 27 rządów, został także podpisany przez polski rząd. Dokument przyjął również polski parlament. Mam nadzieję, że zostanie w pełni ratyfikowany. Wierzę, że dzięki traktatowi Unia będzie silniejsza, a tym samym także Polska” - mówił szef Komisji.

Prezydent Lech Kaczyński zwleka z podpisem, bo czeka na wynik ponownego referendum w Irlandii. Mieszkańcy Zielonej Wyspy już raz odrzucili traktat w powszechnym głosowaniu, jesienią mają je powtórzyć. Oprócz Polski i Irlandii jeszcze tylko Czechy i Niemcy nie zakończyły ratyfikacji traktatu.

Polsce należy się wysokie stanowisko w jednej z unijnych instytucji - uważa szef Komisji Europejskiej. W wywiadzie dla Polskiego Radia Jose Barroso powiedział, że nasz kraj zasłużył na nie.

REKLAMA

„Myślę, że teraz jest to tylko kwestia odpowiedniej propozycji. Osobiście uważam, że dobrze by się stało, gdyby Polakowi powierzono sprawowanie urzędu, ważnego dla Europy. To byłby sygnał, podkreślenie sukcesu polskiego członkostwa w Unii” - mówił Jose Barroso.

Polska zabiega między innymi o stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Naszym kandydatem jest Jerzy Buzek, który ma poważnego konkurenta - Włocha Mario Mauro. Między innymi obsadzie wysokich stanowisk w unijnych instytucjach poświęcone były wczorajsze polsko-włoskie konsultacje w Warszawie.

Dzięki Polsce Unia Europejska patrzy bardziej na Wschód - tak szef Komisji Europejskiej podsumowuje nasze 5-letnie członkostwo we Wspólnocie. W wywiadzie dla Polskiego Radia Jose Barroso powiedział, że nasz kraj wzmocnił wymiar wschodni Unii.

„Polska jest jednym z wiodących krajów w tych kwestiach. Dziś bardziej zajmujemy się w Europie tym, co dzieje się na Wschodzie. Wkrótce odbędzie się szczyt Partnerstwa Wschodniego, inicjatywy Polski i Szwecji. Szczególnie doceniam wkład Polski w budowanie wspólnej polityki i wymiaru wschodniego Unii Europejskiej” - mówił szef Komisji.
 Partnerstwo Wschodnie przewiduje zacieśnianie relacji Unii Europejskiej z krajami zza wschodniej granicy. Obejmuje Ukrainę, Gruzję, Mołdawię, Białoruś, Armenię i Azerbejdżan. W przyszłym tygodniu, na szczycie w Pradze Partnerstwo Wschodnie zostanie oficjalnie zainaugurowane.

REKLAMA

Szef Komisji Europejskiej liczy na znalezienie porozumienia z Polską w sprawie stoczni Gdańsk. Na linii Bruksela - Warszawa toczą się negocjacje dotyczące rządowego wsparcia, które zakład otrzymał po wejściu Polski do Unii.

Komisja uzależnia akceptację pomocy publicznej od programu naprawczego, zgodnego z unijnymi wymogami. Na razie los stoczni jest niepewny, co niepokoi związkowców. Jose Barroso w rozmowie z Polskim Radiem podkreśla, że Komisja próbuje rozwiązać tę sprawę od wielu lat. „Rozmawiałem na temat stoczni chyba z pięcioma różnymi polskimi premierami, sugerując rozwiązania zgodne z zasadami Unii Europejskiej i takie, które pozwolą na zachowanie produkcji i miejsc pracy” - mówił szef Komisji. Dodał, że jest świadomy znaczenia stoczni w Gdańsku dla polskiej, a także europejskiej historii. Jose Barroso wyraził nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie tego problemu i obawy stoczniowców zostaną rozwiane.

Przewodniczący Komisji dał przy tym do zrozumienia, że sprawa stoczni została w zaniedbana w Polsce w ostatnich pięciu latach. „Bylibyśmy szczęśliwi gdyby polskie władze reagowały szybciej i wcześniej przeprowadziły konieczną restrukturyzację. I na ten temat szczerze rozmawiałem z różnymi polskimi rządami, także z obecnym i premierem Donaldem Tuskiem” - dodał.

Do rozwiązania pozostaje tylko sprawa stoczni w Gdańsku, decyzje dotyczące zakładów w Gdyni i Szczecinie już zapadły. Komisja odrzuciła plany naprawcze, bo według niej nie spełniały one unijnych wymogów. Nakazała podział majątku stoczni i wyprzedaż. Z otrzymanych pieniędzy ma być zwrócone rządowe wsparcie, które Szczecin i Gdynia otrzymały po wejściu Polski do Unii. Produkcja stoczniowa będzie kontynuowana tylko wtedy, jeśli znajdzie się inwestor, który w otwartym przetargu kupi podzielony majątek i zechce dalej budować statki.

REKLAMA

Głosujcie w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego - apeluje do Polaków szef Komisji Europejskiej. W wywiadzie dla Polskiego Radia Jose Barroso przekonywał, byśmy nie rezygnowali z udziału w europejskiej debacie.

„Do każdego z nas należy decyzja o tym na kogo głosować.  Ja nie zamierzam mówić: głosujcie na tę, czy inną partię. Ale proszę, pokażcie swoje zaangażowanie w europejski projekt, weźcie udział w wyborach” - mówił szef Komisji.

Jose Barroso przekonywał też, że Parlament Europejski jest liczącą się, unijną instytucją. „My w Komisji przedstawiamy propozycje, ale potem muszą one być zaakceptowane przez Unijną Radę, reprezentowaną przez rządy i Parlament Europejski.  A chodzi na przykład o zatwierdzenie budżetu i funduszy strukturalnych dla Polski” - tłumaczył. Jose Barroso podkreślił, że siła poszczególnych krajów w Parlamencie Europejskim zależy od ich aktywności.

Z najnowszych danych Eurobarometru wynika, że zaledwie 13% Polaków deklaruje chęć udziału w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Natomiast  wyniki ostatniego sondażu TNS OBOP wskazują, że w wyborach chce wziąć udział 35% Polaków.  


REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej