Jarosław Kaczyński
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński jest zbulwersowany obarczaniem jego rządu odpowiedzialnością za sytuację w służbie zdrowia.
2008-01-03, 07:22
Posłuchaj
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński jest zbulwersowany obarczaniem jego rządu odpowiedzialnością za sytuację w służbie zdrowia.
W rozmowie z Sygnałami Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia były premier podkreślił, że to rząd Donalda Tuska obciął wydatki na służbę zdrowia, w tym na płace. Jarosław Kaczyński przypomniał, że Platforma składała w kampanii wyborczej obietnice lepszych warunków dla lekarzy, a dziś zabiera im pieniądze.
Prezes PiS-u zasugerował, że prawdziwym celem PO jest prywatyzacja służby zdrowia. Jego zdaniem, ten plan powstał jeszcze przed pojawieniem się Platformy Obywatelskiej, a chodzi w nim sprywatyzowanie wszystkiego i przejęcie majątku przez niewielką grupę osób, za darmo. Zdaniem byłego premiera, wymieniona grupa wzbogaci się na tak przeprowadzonej prywatyzacji, a pozostali Polacy będą musieli płacić.
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego ugrupowanie jest gotowe do współpracy z Platformą Obywatelską także w sprawach służby zdrowia. Warunkiem takiej współpracy jest - jak powiedział prezes PiS - zachowanie zasad przyzwoitości.
REKLAMA
Były szef resortu zdrowia Zbigniew Religa zapowiedział wczoraj, że w przyszłym tygodniu klub Prawa i Sprawiedliwości złoży w Sejmie projekt ustawy, zakładający podnoszenie składki zdrowotnej co roku o jeden punkt procentowy - aż do poziomu 13 procent, czyli 6 procent PKB.
Jarosław Kaczyński uważa, że polityka Polski wobec Niemiec powinna być bardzo ostrożna i przemyślana, a jednocześnie zdecydowana i twarda.
"Nasz Dziennik" napisał 3 dni temu, że szefowa niemieckiego Związku Wyypędzonych Erika Steinbach nie zostanie wykluczona z prac nad berlińskim centrum upamiętniającym wypędzenia - o co apelowała polska strona. Zdaniem "Naszego Dziennika" wszystko wskazuje na to, że Niemcy nie zamierzają zaprzestać prób zminimalizowania swojego udziału w okrucieństwach wojny poprzez ukazanie narodu niemieckiego w charakterze ofiary.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że w kwestiach historycznych należy po prostu trzymać się faktów. Przypomniał że decyzje państw koalicji po II wojnie światowej były wynikiem zbrodniczych działań Niemiec w tej wojnie. Nie można zatem mówić o Niemcach wypędzonych z Polski. Są tylko osoby przesiedlone na inne tereny. Były premier podkreślił, że Niemcy poniosły konsekwencje własnych działań i stawianie sprawy inaczej godzi nie tylko w Polskę lecz również w Unię Europejską.
REKLAMA
Prezydent Niemiec Horst Koehler uznał za nieuzasadnione polskie żądania, by tworzenie placówki upamiętniającej wysiedlenia odbywało się bez udziału Eriki Steinbach. Według niego strona polska "z pewnością wykaże zrozumienie dla tego, że o niemieckich kwestiach personalnych rozstrzyga się w Niemczech".
Były premier Jarosław Kaczyński uważa, że korzystne notowania Platformy Obywatelskiej to efekt działania mediów. Prezes PiS, powiedział, że ich siła jest tak wielka, że mogą one zakwestionować najbardziej oczywiste fakty.
Jarosław Kaczyński powiedział, że media te, będące we władaniu wielkich grup, a czasem pojedynczych osób, radykalnie wpływają na decyzje obywateli. Jednak - jak podkreślił - pojawia się dla nich przeciwwaga, choćby w postaci Internetu.
Były premier Jarosław Kaczyński skrytykował również Platformę Obywatelską za powrót do negatywnych praktyk lat 90. Gość Sygnałów powiedział, że PO nawiązuje do poprzedniej dekady w sposób manifestacyjny i bez oporów.
REKLAMA
REKLAMA