Jerzy Szmajdziński
Polityk SLD wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński uważa, że znoszenie ulg podatkowych nie jest sposobem na walkę z kryzysem.
2009-07-27, 08:10
Posłuchaj
Polityk SLD wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński uważa, że znoszenie ulg podatkowych nie jest sposobem na walkę z kryzysem. Dzisiejszy dziennik "Polska" pisze, że rząd nie podniesie stawek podatkowych, ale zlikwiduje szereg ulg i zwolnień. Ma to dać budżetowi nawet 50 miliardów złotych.
Jerzy Szmajdziński skrytykował sposób, w jaki rząd stara się walczyć ze skutkami recesji. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia Donald Tusk powinien stymulować popyt i inwestycje, a nie szukać oszczędności, cięć resortowych, czy likwidować ulgi.
Według posła Lewicy złym pomysłem jest także zbyt pośpieszna prywatyzacja. Jak zaznaczył, Polska ma już niewiele do sprywatyzowania i władze muszą dbać o bezpieczeństwo surowcowe, czy energetyczne kraju. Nie można oddawać majątku za pół ceny, bowiem byłoby to działanie na szkodę państwa - dodaje wicemarszałek.
Jerzy Szmajdziński powiedział też, że nie jest zaskoczony sygnałami o rozłamie w koalicji. Dzisiejszy "Newsweek" opublikował rozmowę z Waldemarem Pawlakiem, który wyraził przekonanie, iż premier uprawia politykę "pod sondaże", obwinia też szefa rządu o wywołanie chaosu w TVP i Polskim Radiu. Wicepremier przestrzega także przed pośpiechem w sprawie waluty euro . Jerzy Szmajdziński zwrócił uwagę, że między PO a PSL nie ma porozumienia programowego, dlatego można było się spodziewać kryzysu między koalicjantami.
REKLAMA
Platforma Obywatelska powinna mieć jak najmniejszy wpływ na finansowanie mediów publicznych - uważa wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia dla Donalda Tuska media te, mimo że są najtańszą i najpowszechniejszą formą upowszechniania kultury, zupełnie się nie liczą.
Jerzy Szmajdziński powiedział, że Sojusz jeszcze nie zdecydował, czy poprze prezydenckie weto do ustawy medialnej. Podkreślił, że na rozstrzygnięcie tej kwestii ma jeszcze kilka tygodni, w trakcie których wiele może się wydarzyć. Jak zaznaczył, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji może, na przykład, powołać na trzy lata zarząd, czy rady nadzorcze, a wówczas sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej, niż obecnie. Wtedy trzeba będzie szukać rozwiązań w kategorii mniejszego zła. Będzie to oznaczało wybór między utrzymaniem nowego kształtu personalnego a powrotem do starej ustawy z abonamentem - wyjaśnił wicemarszałek Sejmu. Zaznaczył, że Platforma jako partner do rozmów o przyszłości mediów publicznych jest całkowicie niewiarygodna.
REKLAMA