Zdzisław Najder i Szewach Weiss o strefie Gazy
Na cele w Strefie Gazy od dwóch dni spadają izraelskie bomby, a oddziały lądowe szykują się do wkroczenia do palestyńskiej strefy.
2008-12-29, 09:33
Posłuchaj
Na cele w Strefie Gazy od dwóch dni spadają izraelskie bomby, a oddziały lądowe szykują się do wkroczenia do palestyńskiej strefy.
Profesor Zdzisław Najder, były dyrektor Radia Wolna Europa, uważa, że konfliktu izraelsko-palestyńskiego w Gazie można było uniknąć, lecz Zachód, a przede wszystkim Amerykanie, zbyt późno zareagował. Zdaniem gościa "Salonu Poilitycznego Trójki", Amerykanie nie wywierali nacisku na Izrael, by starał się rozwiązać problem w strefie Gazy. Według niego, duża liczba ofiar wśród Palestyńczyków wzbudzi ich nienawiść i gotowość do zamachów samobójczych. Zdzisław Najder dodaje, że konflikt w strefie Gazy jest punktem zapalnym konfliktu światowego między światem arabskim a Zachodem. Profesor ocenia, że konflikt w strefie Gazy będzie ogromnym wyzwaniem dla prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy.
Kolejny gość "Salonu Poilitycznego Trójki", Szewach Weiss, uważa, że w ciągu ostatnich trzech lat Izrael uczynił wiele ustępstw na rzecz Palestyńczyków. Były ambasador Izraela w Polsce dodaje, że Izrael całkowicie wycofał się ze Strefy Gazy, co wywołało duży konflikt społeczny. Szewach Weiss mówi, że na południu Izraela powstało "mini-państwo" Iranu, którym kieruje prezydent tego kraju Mahmud Ahmadineżad.
Zdaniem byłego ambasadora Izraela w Polsce, trzeba za wszelką cenę zaprzestać walk i doprowadzić do całkowitego zawieszenia broni. Jednak bezpośrednie rozmowy z Hamasem - w jego opinii - są niemożliwe, bo jest to organizacja terrorystyczna. Szwach Weiss dodaje, że można poprosić o mediację Egipt, Jordan czy Stany Zjednoczone.
REKLAMA
Według źródeł palestyńskich, do tej pory zginęło ponad 300 Palestyńczyków, a ponad tysiąc zostało rannych.
REKLAMA