Mińsk
Białoruskie gazety piszą o zbliżającej się rocznicy 17 września 1939 roku - agresji Związku Radzieckiego na Polskę, walczącą już z napaścią Niemiec hitlerowskich.
2007-09-15, 10:01
Białoruskie gazety piszą o zbliżającej się rocznicy 17 września 1939 roku - agresji Związku Radzieckiego na Polskę, walczącą już z napaścią Niemiec hitlerowskich.
Rządowa "Respublika" powraca do niedawnego okrągłego stołu w Mińsku. Jego uczestnicy zwrócili się do prezydenta Aleksandra Łukaszenki o ustanowienie Dnia białoruskiej jedności”.
W apelu napisano, że "17 września 1939 roku rozpoczął się wyzwoleńczy pochód Armii Czerwonej, zabezpieczający ponowne zjednoczenie białoruskich ziem". "Respublika" przytacza też znane już twierdzenia, że Białorusinom pod polskim panowaniem żyło się źle.
Tymczasem gazeta "Komsomolskaja Prawda w Biełorussi", kontrolowana przez kapitał rosyjski, podeszła do tematu bardziej życiowo. Autor artykułu odwiedził dwie wsie pod Mińskiem, które do 1939 roku były po obu stronach granicy i porozmawiał z najstarszymi ludźmi. 89-letnia Nina Skakalina ze wsi Barawoje, która znajdowała się na terytorium Związku Radzieckiego, niechętnie wspomina tamte czasy. Mówi, że mieszkańcy polskich ziem nie lubili ich, nazywając "bezbożnikami", z kolei radzieckie służby represjonowały wiele niewinnych osób. W wojskowej komendaturze - gdzie pracowała - widziała, jak przesłuchiwano tak zwanych "polskich szpiegów".
REKLAMA
94-letni Antoni Borysewicz ze wsi Rubieżewicze znajdującej się ówcześnie po polskiej stronie granicy powiedział gazecie, że pod polskim panowaniem trzeba było ciężko pracować. Jednak ludzie mieli dość dużo swobody a gdy przyszła władza radziecka "żyć zrobiło się źle". Sąsiadka Borysewicza, Józefa Trościanka, wspomina, jak Sowieci zabrali jej rodzinie 10 hektarów ziemi. Aby przeżyć, trzeba było iść pracować do kołchozu , a do domu w kieszeniach przynoszono nielegalnie ziarno - za co można było dostać 15 lat katorgi.
W.Pac
REKLAMA