Rosyjska prasa o szczycie UE

Rosyjskie dzienniki różnią się w komentarzach dotyczących wczorajszego szczytu Unii Europejskiej poświęconego Rosji.

2008-09-02, 08:20

Rosyjska prasa o szczycie UE

Rosyjskie dzienniki różnią się w komentarzach dotyczących wczorajszego szczytu Unii Europejskiej poświęconego Rosji. Z jednej strony zwracają uwagę, że Unia Europejska zademonstrowała brak wspólnej polityki wobec Rosji, z drugiej - że Bruksela postawiła Moskwie ultimatum.

Dziennik Kommiersant zwraca uwagę, że Unia Europejska nie wprowadziła sankcji wobec Rosji. Bruksela postanowiła jednak zamrozić rozmowy z Moskwą dotyczące nowej umowy o współpracy do czasu, aż rosyjskie wojska opuszczą terytorium Gruzji. "Oświadczenie Unii Europejskiej „okazało się dla Rosji bezprecedensowo twarde” - podkreśla dziennik.

Rządowa Rossijskaja Gazeta twierdzi, że szczyt pokazał, iż „wzajemna zależność Rosji i Unii Europejskiej nie pozostawia alternatywy dla rozwoju ścisłych dwustronnych stosunków”. Cytowany przez dziennik niemiecki politolog Aleksander Rahr powiedział, że jeśli Rosja nie stanie się okupantem Gruzji, „a jedynie ograniczy się do wojskowego sojuszu z Osetią Południową i Abchazją, to stosunki europejsko-rosyjskie się znormalizują”. Ekspert zwrócił uwagę, że dosyć miękka reakcja Unii Europejskiej na działania armii rosyjskiej w Gruzji świadczy o tym, ze w ostatnich dniach Brukseli przedstawiono „dostatecznie obszerną dokumentację potwierdzającą, że winny rozpoczęcia konfliktu jest prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili”. Aleksander Rahr przewiduje, że w przyszłości Unia Europejska uzna - przynajmniej częściowo - niezależność Osetii Południowej i Abchazji - „tak jak uznawany jest Tajwan, Palestyna czy Cypr Północny ”.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej