"GW": katyński gest Putina
Rosjanie poszukują tzw. białoruskiej listy katyńskiej z nazwiskami blisko 4 tysięcy Polaków zabitych przez NKWD - poinformowała Gazeta Wyborcza. Władimir Putin chce przekazać ją Donaldowi Tuskowi 7 kwietnia w Katyniu.
2010-03-18, 07:43
Posłuchaj
Na nazwiska z tzw. "listy białoruskiej" Rodziny Katyńskie czekają od dawna - podkreśla historyk profesor Wojciech Materski.
Nazwiska z listy białoruskiej, a także z listy ukraińskiej są zaliczane do ofiar zbrodni katyńskiej - podkreślił profesor Wojciech Materski.
REKLAMA
Tajemnicą zostaje też miejsce pochówku ofiar - mówi prezes lubelskiej Rodziny Katyńskiej Danuta Malonowa.
Lista ukraińska zawierająca 3 450 nazwisk jest znana. Natomiast na Białorusi stracono według profesora Materskiego 3.800 osób.
Według informacji podanych w "Gazecie Wyborczej" akta osób mordowanych na Białorusi zapewne musiała przejąć centrala NKWD w Moskwie. Polecenie znalezienia listy dostali od władz Rosji szefowie Federalnej Służby Bezpieczeństwa, w której archiwach może się znajdować ten dokument.
REKLAMA
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA