Sprawa Olewnika osierocona. Policjanci odchodzą
Z policji odchodzą szefowie grup wyjaśniających porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika oraz popełnione błędy. O sprawie pisze "Rzeczpospolita".
2010-06-30, 07:37
Dwaj kluczowi dla śledztwa w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika funkcjonariusze: wicedyrektor Centralnego Biura Śledczego i szef policyjnej grupy dochodzeniowej inspektor Dariusz Rudy oraz naczelnik Biura Spraw Wewnętrznych z Olsztyna odchodzą z policji. Według "Rzeczpospolitej" dzieje się to w chwili, kiedy odnajdują się być może przełomowe dla sprawy dowody.
Specjalna policyjna grupa kierowana przez inspektora Rudego od dwóch lat wraz z prokuratorami z Gdańska pracuje nad jedną z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich dekad. Ustala między innymi, czy za lokalnymi bandytami, którzy porwali Olewnika, ktoś stał. W tym czasie zdobyto nowe dowody wskazujące, że porwanie wyglądało inaczej, niż ustalili śledczy w 2006 roku.
Druga policyjna grupa kierowana przez szefa olsztyńskiego Biura Spraw Wewnętrznych bada błędy policjantów, którzy nieudolnie poszukiwali porwanego. To ona kilkanaście dni temu odnalazła w Komendzie Wojewódzkiej w Radomiu akta operacyjne, które mogą być istotne dla sprawy.
„Rzeczpospolita" dowiedziała się nieoficjalnie, że inspektor Rudy przechodzi do CBA w Szczecinie. Niemal w tym samym czasie na emeryturę odchodzi szef grupy BSW.
REKLAMA
kh
REKLAMA