Grzegorz Pietruczuk o locie do Gruzji: "tchórz zabolał mnie najbardziej"

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" opowiada, że latał do Iraku, do Afganistanu, do Bośni w czasie konfliktu w tym kraju, jak również do Czadu. Jak podkreśla major nigdy nie odczuwał strachu. - Odmowa prezydentowi wymagała wielkiej odwagi - mówi pilot.

Major komentując doniesienie do prokuratury, złożone przez Karola Karskiego z PiS-u w sierpniu 2008 roku, w którym zarzucano mu odmowę wykonania rozkazu mówi, że najbardziej zabolało go określenie "tchórz". – Dla żołnierza to największa obelga. Ja po prostu starałem się wykonywać swoją pracę jak najlepiej. Do moich obowiązków należy zapewnić maksimum bezpieczeństwa – mówi.  

Pietruczuk pytany przez gazetę czy jego zdaniem przyczyną niezrozumiałych decyzji kpt. Arkadiusza Protasiuka były naciski na lądowanie w Smoleńsku nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Przez głowę mi przeszło, że tak mogło być - skomentował.

sm