PiS nie wystawi kandydata w przedterminowych wyborach prezydenckich w Gdańsku. Komentarze

2019-01-16, 11:06

PiS nie wystawi kandydata w przedterminowych wyborach prezydenckich w Gdańsku. Komentarze
Wiec poświęcony pamięci Pawła Adamowicza w Gdańsku. Foto: PAP/Adam Warżawa

- Cenię to, że Prawo i Sprawiedliwość zachowało się w taki sposób - powiedział w Debacie Poranka Bartłomiej Austen z "Liberte!", odnosząc się do decyzji partii Jarosława Kaczyńskiego w związku z wyborami prezydenckimi w Gdańsku, które będą musiały zostać przeprowadzone w związku ze śmiercią dotychczasowego włodarza miasta, Pawła Adamowicz. Gośćmi Polskiego Radia 24 byli również Dawid Wildstein z TVP i Piotr Cywiński z "Sieci". 

Posłuchaj

16.01.19 PiS nie wystawi kandydata w wyborach prezydenckich w Gdańsku. Komentarze
+
Dodaj do playlisty

Prezes Jarosław Kaczyński poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość w przedterminowych wyborach na prezydenta Gdańska - które muszą odbyć się w ciągu 90 dni od śmierci dotychczasowego włodarza - nie wystawi własnego kandydata. - Ostatnie wybory samorządowe dały jednoznaczne zwycięstwo śp. Pawłowi Adamowiczowi - powiedział PAP szef PiS. 

- W zaistniałej sytuacji poszczególne ugrupowania muszą postępować przyzwoicie. Na razie na szczęście tak jest, choć tak naprawdę jest jeszcze zbyt wcześnie, by znów mówić o polityce. Trzeba jeszcze chwilę odczekać, zastanowić się, dlaczego doszło do tego, co wydarzyło się w Gdańsku - komentował w Polskim Radiu 24 Bartłomiej Austen. - Cenię to, że PiS się zachował w taki sposób. Szanuję też w tym kontekście ruch Andrzeja Dudy, widać, że nie jesteśmy gotowi jeszcze na to, by razem, pod patronatem prezydenta, się spotkać. Dlatego głowa państwa wycofała się ze wspólnego marszu - dodawał publicysta. 

Jarosław Wałęsa, który był kandydatem PO na prezydenta Gdańska w ostatnich wyborach samorządowych, w rozmowie z "Super Expressem", pytany o ewentualny udział w przedterminowym głosowaniu, odpowiedział: "Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi na to pytanie już teraz. Bo jeszcze jest za wcześnie, by o tym mówić, byłoby to bezduszne z mojej strony". 

Zdaniem Piotra Cywińskiego, ewentualny start Wałęsy w przedterminowych wyborach nie byłby jednak czymś nagannym. - To nie on spowodował tę tragedię, nie widzę powodu, by nie wysunął swojej kandydatury. Czas pokaże. Wysoko cenię natomiast postawę PiS, który zdecydował się na niewystawianie swojego kandydata - mówił gość Polskiego Radia 24. 

Goście Debaty Poranka odnieśli się również do manifestacji upamiętniającej prezydenta Adamowicza, w której wziął udział m.in. szef Rady Europejskiej, Donald Tusk. W ocenie Bartłomieja Austena, była to "piękna uroczystość". Z kolei Piotr Cywiński i Dawid Wildstein krytycznie odnieśli się do słów, które padły z ust Donalda Tuska. - Chcę ci dzisiaj, kochany Pawle obiecać, że dla Ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą - mówił były premier. 

- Tusk zamachał toporkiem wojennym. Nie można tego cenzurować, te słowa padły, mają określone znaczenie. Apeluję, by ludzie nie dali wciągnąć się w tę nieprzyjemną grę - komentował na naszej antenie Cywiński. W podobnym tonie wypowiedział się Wildstein. - Wina jest po stronie tego, kto te słowa wypowiedział, a nie kto usłyszał. Mam nadzieję, że słowa Tuska były przypadkowe. Mam też nadzieję, że najbliższe dni pokażą jednak, że politycy są w stanie przyjąć zaproszenie do wspólnej żałoby - pointował dziennikarz TVP. 

Więcej w całej audycji. 

Gospodarzem programu był Michał Rachoń

Polskie Radio 24/zz

-----------------------------------

Data emisji: 16.01.19

Godzina emisji: 8.05

Polecane

Wróć do strony głównej