"Debata Poranka". Atmosfera w życiu publicznym po śmierci Pawła Adamowicza
– Nie wierzę w to, że w roku dwóch kampanii wyborczych dojdzie do pojednania narodowego i budowy jednej wspólnoty. Myślę, że będziemy mieli do czynienia z erupcją złych emocji, nawet większą niż po katastrofie smoleńskiej – powiedział Hubert Biskupski z "Super Expressu". W jaki sposób wydarzenie z ostatniej niedzieli wpłynie na polską debatę publiczną?
2019-01-17, 10:59
Posłuchaj
Zabójstwo Pawła Adamowicza wstrząsnęło polskim życiem publicznym. Sprawiło również, że podobnie jak po katastrofie smoleńskiej nastąpiło pewne wyciszenie sporu politycznego. Hubert Biskupski zwrócił uwagę, że taki stan rzeczy utrzyma się co najwyżej do ceremonii pogrzebowej, która ma odbyć się w najbliższą sobotę.
– Myślę, że również politycy będą przeżywać tę żałobę i starać się wyciszać emocje. Nie sądzę jednak, że to, do czego doszło w Gdańsku, nie będzie eskalować w późniejszym czasie. W środę Sejm uczcił pamięć Pawła Adamowicza minutą ciszy. To, co zostało zauważone przez opinię publiczną, to niestety nieobecność prezesa Kaczyńskiego. Było to bardzo wymowne i nie wróży niczego dobrego na przyszłość – dodał.
Maciej Kożuszek z "Gazety Polskiej Codziennie" podkreślił, że partia rządząca jest obecnie w trudnej sytuacji. Z jednej strony krytykowana jest za nieobecność prezesa Kaczyńskiego na sali sejmowej w czasie minuty ciszy poświęconej Pawłowi Adamowiczowi, a z drugiej, gdy prezydent Andrzej Duda chce zaangażować się w jego upamiętnienie, to spotyka się z zarzutami, że chce upolitycznić całą sprawę.
– Wydaje mi się, że politycy PiS zrobili dużo rzeczy, które mają służyć temu, by nie podgrzewać atmosfery i nie prowadzić narracji w stylu "Paweł Adamowicz to nie był nasz człowiek i nie będziemy angażowali się zbytnio w to, co dzieje się po wydarzeniach z niedzieli". Jednak również wątpię w to, by sprawa ta doprowadziła w roku wyborczym do tego, że dyskurs będzie bardziej merytoryczny i mniej emocjonalny. Raczej będzie odwrotnie – zaznaczył publicysta.
REKLAMA
Jako "taktyczne kroki" określił dotychczasowe poczynania partii rządzącej Zbigniew Parafianowicz z "Dziennika Gazety Prawnej". – Poza tym są one niespójne. PiS co prawda nie zamierza wystawiać kandydata do wyborów w Gdańsku, ale na minucie ciszy w Sejmie nie pojawił się lider ugrupowania. Do podobnej sytuacji doszło na Radzie Miasta w Łodzi, gdzie poza jednym przedstawicielem PiS pozostali radni tej partii nie wzięli udziału w upamiętnieniu prezydenta Adamowicza – wskazał.
"Debatę Poranka" powadziła Eliza Olczyk.
Polskie Radio 24/db
---------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 17.01.2019
Godzina emisji: 8.06
REKLAMA