Piotr Gliński: powinniśmy pamiętać, że prawda istnieje i nasze projekty powinny się na tym opierać

2019-01-21, 21:48

Piotr Gliński: powinniśmy pamiętać, że prawda istnieje i nasze projekty powinny się na tym opierać
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

- Jesteśmy tu po to, aby razem zaświadczyć, że w życiu publicznym niezmiernie istotną wartością jest wolność - powiedział wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, odbierając w poniedziałek nagrodę Człowieka Wolności 2018 r. przyznawaną przez tygodnik "Sieci". 

Posłuchaj

Piotr Gliński Człowiekiem Wolności 2018 tygodnika Sieci (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wyróżnienie zostało wręczone podczas gali w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, prezes TK Julia Przyłębska.

- Dla osoby działającej w służbie publicznej otrzymywanie jakichkolwiek tytułów jest nieco ambarasujące. Przede wszystkim dlatego, że polityka powinna być służbą i nic więcej. Polityk ma pracować, ma ciężko pracować na rzecz dobra publicznego, a nie kolekcjonować zaszczyty.  Niemniej, dziękuję kapitule, redakcji i czytelnikom Tygodnika Sieci za tytuł Człowieka Wolności - powiedział Piotr Gliński.

Minister kultury zaznaczył, że "w czasach postprawdy powinniśmy pamiętać, że prawda jest nie tylko najciekawsza, ale i najważniejsza". - Przede wszystkim jednak powinniśmy pamiętać, że ona w ogóle jest, że istnieje - nasze projekty polityczne powinny się na tym opierać - dodał.

"W życiu publicznym niezmiernie istotną wartością jest wolność"

Minister kultury wskazał, że polityk "czy nam się to podoba czy nie, stoi najniżej w hierarchii prestiżu społecznego". Przyznał, że nie jest szczególnie szanowany przez swego wyborcę, a już specjalnie na ogół nie jest szanowany przez ogół wyborców. - Wszelkie nagrody dla polityków są w ogóle podejrzane ze swej natury. Społeczeństwo ma rację, że jest zniecierpliwione i trochę podejrzanie patrzy na tego rodzaju sytuację - ocenił laureat nagrody. 

Przyznał jednak, że nagrody i tytuły mogą mieć, pod pewnymi warunkami, swój sens. - Po pierwsze, tego rodzaju instytucje hierarchizują rzeczy ważne, pokazują, co jest naprawdę wartościowe, nie kto może, ale jakich wartości potrzebujemy, które to wartości są szczególnie pożądane i popierane przez dane środowisko w danej chwili, czy wręcz ponadczasowo - wyjaśnił szef MKiDN.

Dodał, że instytucja nagrody "symbolizuje i wspiera wartości". - Po drugie, popularyzuje te wartości, wprowadza je do debaty publicznej, demokratyzuje je niejako, broni, a także co niezmiernie istotne, broni sposobów ich realizacji w życiu publicznym i politycznym - zaznaczył Piotr Gliński. Ocenił, że z taką sytuacją, mamy do czynienia dzisiaj. - Jesteśmy tu po to, aby razem zaświadczyć, że w życiu publicznym niezmiernie istotną wartością jest wolność, to jest banał, ale ja mówiłem o tym, że tę wolność można różnie rozumieć i bardzo różnie realizować. Jest bardzo ważne, jak tę wolność rozumiemy i jak ją wprowadzamy w życie - podkreślił wicepremier.

"Kultura jest fundamentem, od którego zaczyna się zmiana"

Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos, zanim wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego odebrał nagrodę Człowieka Wolności tygodnika "Sieci".

Szef rządu podkreślał, że kultura jest "rusztowaniem wolności", a tegoroczny laureat postawił je bardzo solidnie. - To rusztowanie jest fundamentem wielu innych dziedzin życia: społecznego, politycznego, od którego zaczyna się zmiana, usprawnianie instytucji państwowych - dodał.

Mówiąc o wolności, premier nawiązał do słów niemieckiej filozof Hannah Arendt, że "wolność może być tylko między równymi". - Ale właściwie my, w naszym republikanizmie, już chyba przed pięciuset laty tę prawdę, tę mądrość posiedliśmy, że wolność może być między równymi. I z tego założenia wychodzimy. Z tego założenia wychodzi też tegoroczny laureat, budując tę platformę, płaszczyznę kultury dla wszystkich. Poprzez opowieść o Polsce, i naszej kulturze tworzy się też przestrzeń do realizacji wielu zmian - przekonywał Morawiecki.

Powiedział też, że kultura jest "warunkiem wolności". - Wolność bierze się z kultury i z ducha. Tworząc warunki do tego, żeby kultura mogła kwitnąć, poszerza się granice wolności rozumianej we właściwy sposób - nie taki libertyński, liberalny, neoliberalny, gdzie ten indywidualizm i permisywizm indywidualistyczny dominuje, ale wolności rozumianej jako przestrzeń, w której realizuje się przede wszystkim dobro wspólne - podkreślił premier.

Dodał, że chodzi o wolność, która jest czymś głębszym i wynika m.in. z polskiej tradycji. - To leży u źródeł Solidarności - zaznaczył Morawiecki.

Szef rządu podziękował laureatowi oraz tygodnikowi "Sieci" za "kultywowanie opowieści o polskiej wolności".

jp

Polecane

Wróć do strony głównej