Kard. Kazimierz Nycz o prymasie Józefie Glempie: był naszym przewodnikiem
Metropolita warszawski powiedział, że prymas Józef Glemp z wielką godnością służył wszystkim sprawom publicznym, dla których był mediatorem. Kardynał Kazimierz Nycz w archikatedrze warszawskiej przewodniczył Mszy świętej w szóstą rocznicę śmierci prymasa Polski kardynała Józefa Glempa.
2019-01-23, 21:27
Posłuchaj
Kardynał Kazimierz Nycz przypomniał, że kardynał Glemp jako prymas przez wiele lat łączył funkcję metropolity warszawskiego i gnieźnieńskiego z funkcją przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Metropolita warszawski podkreślił również, że kardynał Józef Glemp nie chciał dopuścić, aby w Polsce doszło do rozlewu krwi. - W tym, co robił miał wiele roztropności i racji. Nawet dzisiaj trzeba mu tę rację przyznać z perspektywy lat i czasu - mówił kardynał. - Był naszym przewodnikiem, a przy tym był ciepłym, dobrym człowiekiem, księdzem, kardynałem, prymasem Polski - wspominał metropolita warszawski.
"Kościół katolicki w Polsce powinien być wdzięczny prymasowi"
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że prymas Glemp był osobą bardzo znaczącą ze względu na to, w jakich czasach przyszło mu żyć. Kardynał Józef Glemp był prymasem Polski w latach 1981-2009. Metropolita poznański przypomniał, że zmarły 6 lat temu kardynał objął prymasostwo w roku wprowadzenia stanu wojennego.
- Kościół katolicki w Polsce powinien być wdzięczny osobie księdza kardynała Glempa za to wszystko, co zrobił w swoim czasie, w tak napiętym momencie naszych dziejów. Jednocześnie zrobił to dla dobra naszej ojczyzny"- powiedział arcybiskup.
REKLAMA
Przewodniczący Episkopatu cenił w kardynale Józefie Glempie ostrożność w podejmowaniu decyzji. - To było pewną trudnością nawet w Konferencji Episkopatu Polski, bo trwały długie, kilkugodzinne dysksuje, po których Konferencja oczekiwała jakiejś decyzji. A ksiądz kardynał mówił, że jeszcze nie wszystko zostało przemyślane, i musimy poczekać do następnej konferencji. Niektóre decyzje trwały długo zanim zapadły, ale były one zawsze bardzo przemyślane - wspominał arcybiskup Stanisław Gądecki.
Przewodniczący Episkopatu zwrócił również uwagę na duże rozeznanie prymasa Glempa w sprawach publicznych. Jak dodał, kardynał nie dał się nigdy wykorzystać przez komunistyczne służby specjalne. W ocenie arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, postać prymasa Józefa Glempa po śmierci nabiera jeszcze większego znaczenia.
Wieloletni prymas
Po mszy świętej w podziemiach archikatedry warszawskiej duchowni modlili się przy grobie prymasa. Józef Glemp przyjął święcenia kapłańskie przyjął w 1956 roku. Jedenaście lat później został osobistym sekretarzem prymasa Stefana Wyszyńskiego. Był biskupem diecezji warmińskiej.
REKLAMA
Po śmierci kardynała Wyszyńskiego w maju 1981 roku został arcybiskupem warszawskim i gnieźnieńskim oraz prymasem Polski. Za najważniejsze swoje dzieło prymas Józef Glemp uważał podjęcie budowy Świątyni Opatrzności Bożej. W 2007 roku kardynał Glemp przeszedł na emeryturę. Tytuł prymasa zachował do 80. roku życia. Zmarł 23 stycznia 2013 roku w Warszawie w wieku 83 lat.
msze
REKLAMA