Ekspert: są kraje, które chciałyby ograniczyć eksport polskiego mięsa poza UE
- Atak na bydło mięsne produkowane w Polsce nie jest przypadkowy. Jest kilka państw, które byłyby zainteresowane osłabieniem naszego eksportu poza rynki unijne - mówił w PR24 Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.
2019-02-20, 15:20
Posłuchaj
Ekspert podkreślił, że Porozumienie Rolnicze jest potrzebne. - Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i szefa ministerstwa rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego to reakcja polityczna na to, co działo się na polskiej wsi. Chodzi o protesty rolnicze odczuwalne dla polskich kierowców. Rozmowy są możliwe, nie trzeba palić opon - wskazał gość Polskiego Radia 24.
Jacek Podgórki podkreślił, że pierwszym tematem do rozmów jest sytuacja na rynku bydła mięsnego. - Chodzi o finansowanie atakowanego w ostatnich tygodniach sektora wołowiny. Nie zdziwiłbym się, gdyby ta nagonka medialna była przez kogoś zlecona. Nie jest tajemnicą, że nasza branża produkcji bydła mięsnego jest jedną z najsilniejszych w całej Unii Europejskiej - mówił dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.
- Instytucja, która kontrolowała polski sektor bydła mięsnego 2 tygodnie temu jest opanowana przez Irlandczyków i ma siedzibę w Irlandii. To główny rywal Polaków, jeśli chodzi o eksport na rynki poza Unią Europejską, zwłaszcza Turcję - wyjaśnił gość PR 24.
W siedzibie Centralnej Biblioteki Rolniczej w Warszawie odbyło się dziś inauguracyjne posiedzenie Porozumienia Rolniczego. To platforma dialogu między przedstawicielami władz, organizacjami rolniczymi i naukowcami. Udział w posiedzeniu zapowiedzieli między innymi prezydent Andrzej Duda i minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
REKLAMA
Więcej tematów w całej audycji.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/IAR/ras
-----------------------------
REKLAMA
Data emisji: 20.02.2019
Godzina emisji: 14.37
REKLAMA