Sławomir Broniarz przeprasza rodziców i uczniów, ale podkreśla, że "strajk musi mieć konsekwencje"
- Jeżeli jakikolwiek uczeń lub rodzic poczuł się tymi słowami zagrożony, to śmiało mogę powiedzieć, że nie było to moim celem, i za to mogę oczywiście przeprosić - powiedział w niedzielę w TVN24 Sławomir Broniarz, odnosząc się do swoich wcześniejszych słów o możliwości wstrzymania promocji uczniów. Dodał jednak, że "strajk musi mieć konsekwencje".
2019-03-17, 20:20
Posłuchaj
Broniarz mówił o tym w wywiadzie dla Radia Zet, przypominając, że to właśnie nauczyciele i rady pedagogiczne decydują o promocji uczniów. - Jeżeli skorzystamy także z tego oręża, to będziemy mieli w edukacji totalny kataklizm związany z rekrutacją albo zakończeniem kolejnych cykli edukacyjnych przez dzieci, uczniów polskich szkół – powiedział.
Jak tłumaczył w niedzielę, chodziło o próbę "obudzenia i otrzeźwienia" szefowej resortu edukacji. Dodał, że od czasu ogłoszenia referendum strajkowego wśród nauczycieli, ze strony rządowej nie padła żadna propozycja, która mogłaby wyciszyć konflikt. Podkreślił też, że strajk "musi mieć także swoje konsekwencje".
"Skandal i gra polityczna"
"Wypowiedzi Sławomira Broniarza, szefa ZNP, są skandalem i grą polityczną. Zapowiedź sparaliżowania systemu oświaty oraz próba wykorzystania dzieci, młodzieży oraz rodziców jest absolutnie niedopuszczalna" - oceniła wcześniej Beata Mazurek, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, na Twitterze.
Zdaniem Beaty Mazurek Sławomir Broniarz "powinien się natychmiast wycofać i przeprosić uczniów i rodziców" za wypowiedź, w której szef Związku Nauczycielstwa Polskiego groził zablokowaniem promocji uczniów do następnych klas oraz rekrutacji do placówek.
REKLAMA
Wypowiedź lidera ZNP skrytykowało już wcześniej Ministerstwo Edukacji Narodowej, określając ją mianem działania wyjątkowo nieodpowiedzialnego, dla którego nie ma usprawiedliwienia.
"Broniarz angażuje się w spór polityczny"
Do sprawy odniósł się również szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Polityk ocenił w TVP Info, że Broniarz traktuje dzieci jako zakładników i angażuje się w spór polityczny. - Słowa przewodniczącego Broniarza budzą zdumienie i oburzenie - dodał.
W szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o 1 tys. zł, od 5 do 25 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez ZNP.
Jeśli głosujący zdecydują się na strajk, rozpocznie się on 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin może się zbiec z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi. 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny; a 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasistów. 6 maja mają się zaś rozpocząć matury.
REKLAMA
kad, Twitter, IAR, fc
REKLAMA