Beata Mazurek: mam nadzieję, że zostanie osiągnięty kompromis między rządem a nauczycielami
- Mam nadzieję, że dzięki rozmowom przedstawicieli rządu z nauczycielami zostanie osiągnięty konstruktywny i dobry kompromis - podkreśliła rzecznik PiS Beata Mazurek. Jak zaznaczyła, aby zawrzeć porozumienie, potrzebna jest dobra wola z dwóch stron. - Wola ze strony rządu jest - zapewniła.
2019-03-28, 18:56
Mazurek powiedziała podczas konferencji prasowej w Sejmie, że ma zapewnienie ze strony rządu, iż dołoży on "wszelkich starań" do tego, aby egzaminy - mimo protestu nauczycieli - przebiegły sprawnie.
- Głęboko wierzę w to, że wszystkim zależy na tym, aby ten strajk nie dotknął dzieci. Jestem przekonana, że nie tylko rząd, ale też nauczyciele zdają sobie z tego sprawę i że do porozumienia dojdzie, a egzaminy przebiegną w sposób niezakłócony - podkreśliła.
Rzecznik PiS powiedziała również, żeby poczekać do zaplanowanych na poniedziałek rozmów przedstawicieli rządu z nauczycielami. Wyraziła nadzieję, że zostanie osiągnięty konstruktywny i dobry kompromis.
"Nakłady finansowe na oświatę są duże"
Według Mazurek, żeby zawrzeć porozumienie, potrzebna jest dobra wola z dwóch stron. Rzecznik PiS podkreśliła, że ze strony rządu dobra wola jest, a wicepremier Beata Szydło jest gotowa do rozmów. - Te rozmowy są niczym nieograniczone, mogą trwać od świtu do nocy i mam nadzieję, że ten czas zostanie wykorzystany na to, żeby zawrzeć dobre porozumienie - zaznaczyła rzeczniczka PiS.
Wskazała, że "to nie jest tak, że nie są podnoszone nakłady na oświatę". - One są dosyć znaczne. Mam nadzieję, że strona nauczycielska też to zrozumie - podkreśliła.
W czwartek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował, że prawie 79 proc. ogółu szkół i przedszkoli w Polsce zamierza wziąć udział w strajku. Zgodnie z zapowiedziami związku bezterminowy strajk ma rozpocząć się 8 kwietnia - zbiega się to z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja mają rozpocząć się matury.
Postulaty związków
ZNP chce zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli. Forum Związków Zawodowych żąda zwiększenia o 1000 zł wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego.
Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" domagała się natomiast wcześniej podwyżki o 15 proc. jeszcze w tym roku, a później poinformowała, że żąda m.in. podniesienia płac w oświacie, podobnie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 roku do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela.
W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyło się nadzwyczajne posiedzenie prezydium Rady Dialogu Społecznego o sytuacji w oświacie. Uczestniczyli w nim wicepremier Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska i wiceminister finansów Filip Świtała.
Związki zawodowe reprezentowali m.in. przedstawiciele ZNP, OPZZ, FZZ i oświatowej "Solidarności". Po ponad czterech godzinach negocjacji ustalono, że rozmowy będą kontynuowane w poniedziałek 1 kwietnia.
kad
REKLAMA
REKLAMA