Kraków: posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego
- Fali kulminacyjnej na Wiśle w Krakowie spodziewamy się w piątek rano o godz. 8. Będzie ona przechodziła do godz. 14. Według najnowszych prognoz z IMGW, jeszcze tej nocy będą opady do 45 mm na metr kwadratowy - poinformował w czwartek wieczorem komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski.
2019-05-23, 23:45
Posłuchaj
W Krakowie odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z sytuacją pogodową w Małopolsce i w sąsiednich województwach. Uczestniczyli w nim: premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło, minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wojewoda małopolski Piotr Ćwik, wojewoda podkarpacka Ewa Leniart oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Powiązany Artykuł
Premier: gwarantujemy szybkie dostarczenie środków do gmin dotkniętych powodzią
- Bardzo dziękuję za pracę wszystkich służb. To naprawdę było dzisiaj bardzo ważne, żeby zapobiegać potencjalnym szkodom, a tam gdzie one już wystąpiły, żeby likwidować skutki tych szkód - powiedział Mateusz Morawiecki na wieczornym spotkaniu w czwartek sztabu kryzysowego.
Premier dziękował służbom
Podkreślił bardzo dobrą współpracę z samorządowcami. - Spotykaliśmy się z wieloma mieszkańcami, którzy byli w trudnej sytuacji. Staramy się pomagać, ta pomoc sąsiedzka też jest bardzo widoczna. Chciałem w tym momencie bardzo wszystkim podziękować - mówił Mateusz Morawicki.
Podkreślił bardzo dobrą koordynację pracy służb. - Dziękuję za bardzo dobrą koordynację, za ochronę życia, dobytku i mienia. Te starania musimy kontynuować - powiedział.
REKLAMA
KPRM we wpisach na Twitterze przytoczyła też inne wypowiedzi szefa rządu ze spotkania sztabu. - Zapraszam jutro na godzinę 9 na spotkanie sztabu wszystkich państwa, wszystkich wojewodów, a więc małopolskiego, śląskiego, podkarpackiego oraz świętokrzyskiego w związku z przewidywanymi falami kulminacyjnymi w nocy - mówił szef rządu.
Natomiast Mateusz Morawiecki na swoim twitterowym koncie napisał: "Jesteśmy już po sztabie kryzysowym z udziałem ministrów, wojewodów oraz służb, znamy także prognozy pogody na najbliższe godziny".
"Pozostajemy cały czas w pogotowiu, monitorując sytuację i przygotowując się na ewentualną drugą falę powodziową" - dodał premier.
"Będziemy monitorować falę"
Jak poinformował gen. Leszek Suski, prognozowany poziom fali kulminacyjnej w Krakowie to 583 cm (63 cm powyżej stanu alarmowego). Dodał, że jej wysokość zależy od odpadów na południu Polski i od ilości wody, która zasili Wisłę.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
RCB: stan alarmowy przekroczony na 26 wodowskazach w dorzeczach Wisły i Odry
- Będziemy monitorować tę falę, która będzie napływała w stronę Krakowa, całą noc. Gdyby doszło do zagrożenia, dysponujemy odpowiednimi siłami i środkami, nawet nie musieliśmy do tej pory uruchamiać Centralnego Odwodu Operacyjnego - zapewnił Leszek Suski. Dodał, że służby są przygotowane na zagrożenie tą falą, choć według najnowszych prognoz i analiz nie powinno się nic wydarzyć.
Komendant główny PSP poinformował, że od północy do godz. 15 w czwartek strażacy interweniowali w kraju blisko 1,8 tys. razy: najczęściej w województwach małopolskim i śląskim. - I te interwencje w najbliższym czasie będą rosły. Nie są to interwencje ratownicze tylko pomocowe - zaznaczył Leszek Suski.
Najpoważniejsza sytuacja w Krakowie-Bieżanowie
Szef MSWiA Joachim Brudziński mówił, że w związku z pogodą i znaczną liczbą prowadzonych w Krakowie remontów już w czwartek doszło w mieście do sporych utrudnień w ruchu drogowym, dlatego w piątek dodatkowi funkcjonariusze drogówki mają pełnić służbę w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, żeby rozładować korki.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział, że w czwartek wieczorem zdecydowano o wprowadzeniu między stacjami Kraków Główny osobowy a Kraków Płaszów ograniczenia prędkości pociągów do 20 km/h. Dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasz Pałasiński zapewnił, że wszystkie drogi krajowe w Małopolsce są przejezdne, choć na niektórych z nich są utrudnienia związane z podtopieniami terenów przyległych m.in. w Klęczy Dolnej, Jaśkowicach, Nowym Brzesku i Frycowej - tam są ograniczenia prędkości ruchu. Na autostradzie A4 na węzłach Sidzina i Łagiewniki rowy drogowe wypełniły się wodą w ponad 90 proc. - Poziom wody ustabilizował się i nie zagraża to zalaniu autostrady A4 - powiedział Tomasz Pałasiński.
REKLAMA
Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Krakowie Bogdan Klimek poinformował, że najpoważniejsza sytuacja panuje w Krakowie-Bieżanowie, gdzie trwa walka z podtopieniami wzdłuż rzeki Serafy. W piątek w tym rejonie mają pomagać żołnierze.
Powiązany Artykuł
Debata Dnia. Działania rządu w związku z powodzią i nawałnicą
- Rzeka Serafa na ten moment jest dalej w korycie - zapewnił Bogdan Klimek. Dodał, że poziom wody w zbiorniku w Bieżanowie - gdzie był w czwartek premier - powinien nadal opadać. - Widzimy pewne objawy przeciekania wałów na Serafie, ale trwa uszczelnianie i myślę, że jeżeli woda nie przeleje się przez koronę wałów, to nie powinno się nic wydarzyć - dodał.
Deszcz według prognoz
Bogdan Klimek mówił, że na stopniu wodnym "Kościuszko" jedna ze śluz odmówiła posłuszeństwa i trzeba było ją przykryć workami z piachem. Poinformował również o konieczności zamknięcia dwóch pasów drogi pod rondem Grunwaldzkim w Krakowie.
Dyrektor RZGW Wody Polskie Małgorzata Sikora poinformowała, że zbiorniki retencyjne w regionie - mimo zwiększonych dopływów do nich - mają rezerwę powodziową.
REKLAMA
Według synoptyków w nocy może spaść w Małopolsce miejscami jeszcze do 40 mm deszczu na metr kw. W piątek opady deszczu mają być przelotnie - lokalnie do 20 mm na m kw. Stany alarmowe na rzekach przekroczone są w Małopolsce w 13 miejscach, a stany ostrzegawcze w 27.
bb
REKLAMA