Prezydent: chciałbym, żeby zwykły obywatel mówił o Polsce, że jest państwem sprawiedliwym
- Naturą i siłą demokracji jest to, że karą za niezrealizowanie obietnic i za niemyślenie o sprawach ludzi jest utrata władzy - mówił prezydent Andrzej Duda w Drawsku Pomorskim. Jak podkreślił, jeśli ktoś się za to obraża, to widocznie do demokracji jeszcze nie dorósł.
2019-07-12, 21:01
Posłuchaj
Prezydent na spotkaniu z mieszkańcami Drawska Pomorskiego zapewnił, że dla niego dobro polskiej rodziny i dobro zwykłego człowieka, to sprawy najistotniejsze. - Chciałbym, żeby zwykły obywatel mówił o naszym kraju, o Polsce, że jest to państwo sprawiedliwe - wskazał Andrzej Duda.
Powiązany Artykuł

Prezydent: doprowadzimy poziom życia w Polsce do poziomu zachodnioeuropejskiego
- Sprawiedliwe - w znaczeniu sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości i uczciwego. Sprawiedliwe - w znaczeniu sprawiedliwego podziału dóbr - powiedział prezydent. Wyjaśnił, że ma na myśli przede wszystkim kwestię podatków. Podkreślił, że chce, aby one rzeczywiście trafiały do budżetu państwa, a nie żeby - jak mówił - "pozwalano je rozkradać, tak jak było do niedawna".
Według prezydenta, da się dobrze rządzić i uczciwie prowadzić sprawy publiczne. "Da się myśleć o zwykłym człowieku, bo to właśnie z tych pieniędzy, m.in. wypłacane są te wszystkie świadczenia, których przecież do niedawna nie było i słyszeliśmy, że się nie da" - podkreślił.
"Będę pilnował polskich spraw"
- Jakoś to wszystko dało się zrobić przy uczciwym, mądrym rządzeniu, kiedy ktoś naprawdę chce skierować sprawy ku ludziom - powiedział Andrzej Duda, wspominając m.in. o obniżenie wieku emerytalnego i program 500 plus. Andrzej Duda zaznaczył, że chce, aby to było kontynuowane.
- Ja na pewno z tej drogi nie zejdę. Będę dalej konsekwentnie robił to, co do tej pory: pilnował polskich spraw - zadeklarował.
Prezydent przypomniał, że demokracja to rządy ludu. - To państwo decydujecie, jaka ma być Polska - mówił do zebranych. - To nie jakieś klany o tym decydują, jakieś kasty, czy inne elity - nie. To zwykli ludzie mają decydować o tym, jakiego obrazu swojego państwa chcą i jak chcą być rządzeni. Od tego są wybory - powiedział Andrzej Duda.
REKLAMA
Wysoka frekwencja
Prezydent podziękował przy tej okazji za wysoką frekwencję w wyborach do europarlamentu. - To jest niezwykle ważne, jeżeli chodzi o to, jak nas postrzegają poza granicami: czy my korzystamy z naszych praw obywatelskich, czy my poważnie traktujemy nasze sprawy, także i te polityczne, kto nami będzie rządził, jak nami będzie rządził, co nam oferuje - powiedział.
- My się cały czas jeszcze wszyscy tej demokracji uczymy, jeszcze cały czas dochodzimy do tego, co jest jej sednem, a mianowicie: że jak wybierasz, to masz swoich przedstawicieli, że jak wybierasz, to potem następnym razem możesz ich rozliczyć - zauważył Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że naturą i siłą demokracji jest to, że "karą za niezrealizowanie obietnic, że karą za niemyślenie o sprawach ludzi, jest utrata władzy". - Jeżeli ktoś się na to obraża, no to strasznie jest mi przykro, ale widocznie jeszcze do demokracji nie dorósł - dodał.
REKLAMA