Rzecznik policji: ciało 5-letniego Dawida ukryte było w gęstej trawie

- Ciało 5-letniego Dawida zostało znalezione przez służby kryminalne. Ukryte było w gęstej trawie, można powiedzieć, że osoba, która je tam porzuciła, robiła wszystko, aby utrudnić jego odnalezienie - powiedział rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka.

2019-07-22, 12:43

Rzecznik policji: ciało 5-letniego Dawida ukryte było w gęstej trawie

W sobotę stołeczna policja poinformowała, że na trasie A2 między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim, w okolicach węzła Pruszków, znaleziono ciało dziecka. W poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński potwierdził, że są to zwłoki 5-letniego Dawida. Zaznaczył też, że szersze informacje w tej sprawie prokuratura przekaże w późniejszym terminie.


Powiązany Artykuł

pap_poszukiwania_dawid1200.jpg
Mama 5-letniego Dawida wydała oświadczenie. Podziękowała wszystkim, którzy szukali chłopca

O szczegółach poszukiwania 5-letniego Dawida mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. Podkreślił, że rozpoczęły się one od miejsca ujawnienia zwłok ojca i jego samochodu, a z każdy dniem ich teren był rozszerzany.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Odbył się pogrzeb ojca 5-letniego Dawida

"Centymetr po centymetrze"

- Te poszukiwania wyglądały mniej więcej następująco: tyralierą szli policjanci, wspierani przez żołnierzy WOT, przez strażaków, przez społeczności lokalne, natomiast celem tej tyraliery jest odszukanie chłopca oczywiście jeszcze żywego, rannego - mówił. - Za nimi, już teraz mogę to powiedzieć, wcześniej chociażby ze względu na szacunek do rodziny tego nie mówiliśmy - podążały grupy służb głównie kryminalnych, policjantów, którzy sprawdzali ten teren jeszcze bardzo dokładnie, ale już pod kątem ujawnienia śladów, które wskazywałyby na przykład na ukrycie zwłok - Mariusz Ciarka.

REKLAMA

Jak dodał, to właśnie policjanci z tej grupy sprawdzali teren "centymetr po centymetrze" i znaleźli zwłoki "ukryte w gęstej trawie". - Można powiedzieć, że osoba, która tam porzuciła zwłoki, robiła wszystko, aby te zwłoki ukryć tak, aby utrudnić ich odnalezienie - podkreślił rzecznik KGP.

Dopytywany, czy był jakiś czynnik z zewnątrz, który pomógł w wytypowaniu miejsca, w którym spoczywało ciało chłopca, Ciarka zaprzeczył. - Nie było tutaj żadnego czynnika zewnętrznego, tylko i wyłącznie ogromna, trudna praca policjantów - powiedział.

Największe poszukiwania w historii polskiej policji

Rzecznik KGP podziękował jednocześnie matce chłopca, która z uznaniem wypowiedziała się o pracy służb. - Jest to też na pewno podnoszące na duchu i policjantów, i przedstawicieli innych służb, że ta determinacja, ta konsekwencja w jakimś zakresie opłaciła się w ten sposób, że przynajmniej Dawidek będzie mógł mieć pogrzeb – podkreślił.

"Składam podziękowania Służbom, które z ogromną determinacją, nie szczędząc środków i wysiłku prowadziły akcję poszukiwawczą" - napisała w oświadczeniu przekazanym TVN24 matka 5-letniego Dawida. "Dziękuję lokalnej Społeczności, Mediom i wszystkim tym, którym los mojego Synka nie był obojętny, którzy do końca okazywali wsparcie wierząc w szczęśliwe zakończenie" - dodała kobieta, prosząc pod koniec swego oświadczenia "o modlitwę".

REKLAMA

Poszukiwania 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego rozpoczęły się o północy 10 lipca, kiedy utratę kontaktu z nim i jego ojcem zgłosiła rodzina. Dawid został zabrany przez ojca z Grodziska około godz. 17 w środę. Według ustaleń policji, tego samego dnia przed godz. 21 ojciec odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg.

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej