Policja zidentyfikowała ponad 100 osób po atakach na marsz równości w Białymstoku
Policja zidentyfikowała 112 osób i prowadzone są 84 postępowania - poinformował w niedzielę wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, odnosząc się do wydarzeń podczas marszu równości w Białymstoku.
2019-07-28, 12:50
Posłuchaj
W sobotę 20 lipca pod hasłem "Białystok domem dla wszystkich" ulicami tego miasta przeszedł marsz równości. Uczestników marszu kilkakrotnie próbowali zablokować kontrmanifestanci, w tym przedstawiciele środowisk kibicowskich. W stronę uczestników rzucano kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwano też obraźliwe hasła.
Powiązany Artykuł
Debata dnia. Marsz Równości w Białymstoku. "Nie może być zgody na przemoc"
Podlaska policja informowała wcześniej, że ustalaniem tożsamości osób, które złamały prawo, zajmuje się specjalna grupa białostockich funkcjonariuszy. Policjanci nadal intensywnie analizują materiał z monitoringu zabezpieczonego po zajściach.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker poinformował 28 lipca na antenie TVP Info, że policja zidentyfikowała już 112 osób i w ciągu mijającego tygodnia rozpoczęły się 84 postępowania.
- Jest jasna deklaracja. Nie ma miejsca dla tych bandytów, którzy biegali i nie szanowali innych osób, którzy w taki a nie inny sposób się zachowali w Białystoku. Zero tolerancji dla tego typu zachowań - zaznaczył Szefernaker.
REKLAMA
W Białymstoku środowiska lewicowe organizują protest "Polska przeciw przemocy", który jest reakcją na wydarzenia, do jakich doszło w tym mieście w ubiegłym tygodniu podczas Marszu Równości.
fc
REKLAMA