Marsz równości w Zabrzu. Na demonstrację przyszedł tylko organizator
W Zabrzu miał się odbyć pierwszy w historii tego miasta marsz równości. Organizatorzy zapraszali ludzi, aby "rozpowszechniać miłość, równość, akceptację oraz antyfaszyzm". W pochodzie przeszedł jednak tylko sam organizator wydarzenia w asyście kilkudziesięciu policjantów.
2019-08-25, 09:17
Powiązany Artykuł
Sondaż IBRIS: tematy światopoglądowe najmniej ważne dla wyborców
Na zabrzańskim rynku, gdzie w południe rozpoczął się marsz, stawiło się także ponad 200 kontrmanifestantów – kibiców związanych z jednym z lokalnych klubów – informuje portal zabrze.com.pl.
Całe wydarzenie trwało kilkanaście minut. – Ze względów bezpieczeństwa przejdę sam – powiedział organizator Artur Grala, rozpoczynając przemarsz, cytowany przez zabrzański portal. Następnie w asyście policji oraz okrzyków ze strony przeciwnego zgromadzenia ruszył sam zaplanowaną trasą.
Hasłem pierwszego marszu równości w Zabrzu było "Wolność Równość Akceptacja", a wydarzenie było skierowane głównie do mieszkańców Zabrza – napisali w opisie wydarzenia na Facebooku organizatorzy, czyli "Tęczowe Zabrze". Swój udział w marszu zadeklarowało niespełna 30 osób.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
J. Brudziński: nie będzie zgody PiS na adopcję dzieci przez pary homoseksualne
Kilka dni wcześniej od organizatora odcięli się inicjatorzy parady równości w Warszawie, którzy na swoim facebookowym profilu wskazywali, że "zarówno osoba, jak i forma organizacji, nie budzą naszego zaufania, a także nie są zbieżne z naszymi zasadami działania. Nie zgadzamy się również z wybranymi przez organizatora sposobami komunikacji i reprezentacji postulatów LGBT".
tvp.info/zabrze.com.pl/pb
REKLAMA