Jarosław Jakimowicz o "Solid Gold": środowisko filmowe jest agresywne
Jacek Bromski - reżyser filmu "Solid Gold", opartego na motywach afery Amber Gold - wyciął z produkcji niektóre sceny. Film wycofano też z udziału w festiwalu w Gdyni. W rozmowie z PolskieRadio24.pl aktor Jarosław Jakimowicz opowiada o swoim osobistym kontakcie z reżyserem. - Byłem wówczas szefem firmy pozyskującej pieniądze dla produkcji teatralno-telewizyjnych. Po kontakcie z panem Bromskim postanowiłem firmę zamknąć - mówi aktor.
2019-09-19, 13:12
Film "Solid Gold" został wycofany z udziału w Festiwalu w Gdyni. Taką decyzję podjął producent filmu Akson Studio. Film nie został bowiem jeszcze ukończony i odebrany przez TVP, która jest jego koproducentem.
- Zgodnie z umową pomiędzy producentem - firmą Akson Studio, a koproducentem - TVP, warunkiem szerokiej dystrybucji i prezentacji filmu na festiwalach jest pozytywnie zakończona kolaudacja. Producent filmu poprosił więc o wycofanie filmu z Konkursu Głównego oraz ze wszystkich pokazów towarzyszących – powiedział Leszek Kopeć, dyrektor FPFF w Gdyni, którego cytuje portal tvp.info.
Powiązany Artykuł
TVP wycofała film o Amber Gold. Podano powód decyzji
Oświadczenie Telewizji Polskiej
W tej sprawie filmu - opartego na motywach afery Amber Gold - oświadczenie wydała TVP. Jak czytamy "histeria wywołana latem br. przez Gazetę Wyborczą i środowiska sympatyzujące z osobami posądzanymi o współodpowiedzialność za aferę Amber Gold - na tyle udzieliła się reżyserowi Jackowi Bromskiemu, że zdecydował się... OCENZUROWAĆ WŁASNY FILM".
"Jacek Bromski w wyniku politycznego nacisku i środowiskowej psychozy WYCIĄŁ kluczowe sceny nawiązujące do afery Amber Gold, wstawione już do filmu, który w końcu stycznia 2019 r. osobiście, z satysfakcją dostarczył i zaprezentował w Telewizji Polskiej” - napisano.
REKLAMA
Według nieoficjalnych informacji chodzi między innymi o scenę, w której Paweł Adamowicz i inni politycy Platformy ciągną samolot OLT (tanich linii lotniczych należących do Amber Gold) po płycie lotniska w Gdańsku.
"Tak rażące i uchybiające etyce zawodowej i profesjonalizmowi decyzje, godzące w dobro projektu Solid Gold, uniemożliwiło TVP dokonanie odbioru filmu" - podsumowano w oświadczeniu.
"Po kontakcie z panem Bromskim zamknąłem firmę"
Aktor Jarosław Jakimowicz w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl twierdzi, że "tak naprawdę nigdy nie dowiemy się, czym kierował się reżyser, dokonując zmian w filmie".
- Środowisko jest bardzo krytyczne i agresywne. Ich reakcja mogła mieć wpływ na wycięcie tych scen - mówi Jakimowicz. - Mówiąc cokolwiek na temat prawie świętego Pawła Adamowicza, można narazić się na ukamienowanie ze strony pewnych kręgów. Rozumiem, że są siły, którym nie pasuje tego typu budowanie wizerunku pana Adamowicza - dodaje.
REKLAMA
Aktor opowiada również o swoim osobistym kontakcie z reżyserem.- Byłem wówczas szefem firmy, która zajmowała się pozyskiwaniem pieniędzy dla produkcji teatralno-telewizyjnych, również dla pana Bromskiego. Po tym kontakcie postanowiłem firmę zamknąć - podsumowuje.
kad, tvp.info
REKLAMA