Sąd ogranicza akcję "Stop Pedofilii". Fundacja zapowiada odwołanie

Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT "Tolerado" domagało się zaprzestania "rozpowszechniania nieprawdziwych i homofobicznych treści na temat rzekomego związku pomiędzy pedofilią a homoseksualnością".

Powiązany Artykuł

Sejm uchwalił ustawę o państwowej komisji ds. pedofilii

Decyzja sądu

Sąd w Gdańsku nakazał, żeby na czas trwania procesu fundacja przestała rozpowszechniać część informacji.

"Sąd zakazał wolontariuszom Fundacji publikowania zdjęć homoseksualistów z tęczową flagą wraz z takimi hasłami jak »Pederaści żyją średnio 20 lat krócej«, »Czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej«, lub »Tacy chcą edukować twoje dzieci. Powstrzymaj ich«." - czytamy na portalu Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Decyzja sądu dotyczy m.in. rozpowszechnianych przez fundację ulotek, ale też plakatów czy nadruków na pojazdach.

REKLAMA

Pro-Prawo uważa, że w ten sposób została ograniczona "nie tylko możliwość informowania Polaków o powiązaniach między homoseksualizmem i pedofilią oraz o konsekwencjach oddawania się praktykom homoseksualnym, ale również mówienia o epidemii AIDS wśród homoseksualistów, co jest powszechnie znanym faktem, zarówno naukowym, jak i statystycznym".

Powiązany Artykuł

Do Sejmu wpłynął obywatelski projekt ustawy inicjatywy "Stop Pedofilii"

Pro-Prawo: będziemy kontynuować akcję

Fundacja wystosowała oświadczenie, w którym wyraża zadowolenie z tej części postanowienia sądu, w której mowa jest o edukacji seksualnej. "Tolerado" postulowało, aby Pro-Prawo zakazano informacji dotyczącej Standardów Edukacji Seksualnej WHO.

"Sąd oddalił tę część wniosku oznajmiając, iż postulaty uczenia małych dzieci masturbacji i wyrażania zgody na seks są faktycznie obecne w Standardach WHO" – poinformowano w komunikacie nadesłanym KAI.

REKLAMA

Postanowienie sądu jest nieprawomocne. "Fundacja zapowiedziała, że będzie się od niego odwoływać a akcja »Stop Pedofilii« będzie kontynuowana" - czytamy na eKAI.pl.

mze, KAI