Andrzej Rogoyski: sport jest obecny w Polskim Radiu. To jego tętniące serce
2019-10-26, 23:45
- Polskie Radio i Polski Komitet Olimpijski to jedna rodzina, dla której celem jest dobro ruchu olimpijskiego i polskiego sportu - mówił prezes Polskiego Radia Andrzej Rogoyski przed rozpoczęciem gali 100-lecia PKOl. Polskie Radio jest patronem medialnym obchodów jubileuszu.
Posłuchaj
W rozmowie z dziennikarzami prezes Radia mówił o historii współpracy Polskiego Radia i PKOl-u.
Powiązany Artykuł
Gala 100-lecia PKOl. Anita Włodarczyk odebrała złoty medal
- Zawsze byliśmy wyróżniającym się członkiem tej rodziny, niemal od początku ruchu olimpijskiego - powiedział.
Wielka historia dziennikarstwa sportowego
Andrzej Rogoyski zaznaczył, że lata współpracy Polskiego Radia z PKOl-em to także wielka historia dziennikarstwa sportowego. Wspominał komentatora - legendę Bohdana Tomaszewskiego.
Podkreślał, że lista wspaniałych sprawozdawców sportowych była i jest bardzo długa. - Zbliżają się igrzyska w Tokio, tam też będziemy towarzyszyć naszym sportowcom, mówił.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Bohdan Tomaszewski. "Doskonały dziennikarz, człowiek wielkiej kultury"
Andrzej Rogoyski zwrócił uwagę, że sport jest obecny na wszystkich antenach Polskiego Radia. - Sport to tętniące serce Polskiego Radia - dodał.
Powiązany Artykuł
Prezydent: życzę tysiąca medali olimpijskich w następnych stu latach
Andrzej Duda: PKOl pokazał sukces polityczny Polski
W gali wziął udział prezydent Andrzej Duda, który przypomniał, że PKOl powstał 25 lat po Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim, w wolnej, suwerennej i niepodległej Polsce. - To, że został przyjęty w poczet członków MKOl to sukces polityczny, ale i znak, że międzynarodowe grono uznało polskie państwo - powiedział prezydent.
>>> [SERWIS SPECJALNY] 100 lat PKOl - zobacz serwis specjalny PolskieRadio24.pl
W czasie gali młociarce Anicie Włodarczyk wręczono złoty medalu igrzysk w Londynie. Zrobił to przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Thomas Bach. Siedem lat temu Anita Włodarczyk odebrała srebro, jednak cztery lata później, po powtórnym przebadaniu próbek u Tatiany Łysenko wykryto doping i Rosjanka straciła wywalczony złoty krążek olimpijski.
mbl