Niedźwiedzie czaszki w przesyłce z Rosji. Udaremniony przemyt
Nielegalny przewóz trzech czaszek zwierzęcych wykryli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli przesyłek zagranicznych w Przemyślu (Podkarpackie) - poinformowała rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska.
2019-12-24, 12:06
Dodała, że do udaremnienia próby przemytu doszło podczas kontroli przesyłek. - Uwagę funkcjonariuszy zwróciła paczka nadana w Rosji. Zgodnie z deklaracją nadawcy miała ona zawierać czaszki niedźwiedzia wycenione na 120 USD - zaznaczyła Chabowska.
Powiązany Artykuł

Przemyt kokainy wart miliardy złotych. Prokuratura postawiła zarzuty podejrzanym
Podczas rewizji przesyłki okazało się, że faktycznie znajdują się niej trzy zwierzęce czaszki. - Po przeprowadzonej konsultacji z koordynatorem ds. CITES, okazało się, że to czaszki niedźwiedzia brunatnego, podlegającego ochronie na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES - powiedziała rzeczniczka.
Kara do 5 lat więzienia
Zgodnie z tą konwencją na przywóz tego rodzaju okazów niezbędne jest zezwolenie, którego nadawca nie dołączył do przesyłki. Zezwolenia nie miał także odbiorca paczki, był nim mieszkaniec woj. małopolskiego.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Uratowane w Polsce tygrysy już w hiszpańskim azylu. "Są nieco nerwowe"
REKLAMA
Chabowska przypomniała, że przewóz przez granicę bez pozwolenia okazów roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem (CITES) oraz przedmiotów z nich wykonanych jest złamaniem przepisów o ochronie przyrody i naraża na poważne kary - nawet do 5 lat więzienia i wysokie grzywny.
Handel gatunkami chronionymi na mocy Konwencji Waszyngtońskiej jest dozwolony tylko wtedy, kiedy nie przyniesie on szkody zachowaniu tych gatunków w środowisku naturalnym i tylko pod warunkiem wydania odpowiedniego zezwolenia - podkreśliła.
paw/
REKLAMA