Powstał Parlamentarny Zespół byłych działaczy "Ordynackiej". W składzie Czarzasty i Kwiatkowski

Powiązany Artykuł

Pięć partii w Sejmie. PiS na czele, Koalicja Obywatelska traci

W skład Parlamentarnego Zespołu Byłych Działaczy Ruchu Studenckiego "Ordynacka" weszła piątka posłów Lewicy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Oprócz Kwiatkowskiego jest to szef SLD i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, sekretarz generalny partii Marcin Kulasek, sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek i poseł Andrzej Rozenek.

Kwiatkowski zaprzeczył, że prace zespołu są przeniesieniem do parlamentu działalności stowarzyszenia "Ordynacka", które zostało założone w 2001 roku przez byłych działaczy Socjalistycznego Związku Studentów Polskich oraz Zrzeszenia Studentów Polskich. - Nie ma tu drugiego dna, to nie jest żadne powoływanie nowych inicjatyw politycznych - zaznaczył.

- Chcemy przywrócić pamięć o ruchu studenckim w Polsce, który był absolutnie unikalny w skali świata, który się skończył w 1989 roku - powiedział. - Zasady autonomii wyższych uczelni i taka autentyczność ruchu studenckiego w Polsce były nieporównywalne z niczym, co było chociażby u naszych sąsiadów. To był prawdziwy ruch studencki - przekonuje.

Powiązany Artykuł

Prezydent deklasuje przeciwników. Fatalne wyniki Kidawy-Błońskiej

Aleksander Kwaśniewski z legitymacją nr 1

Inicjator zespołu podkreślił także, że ma on na celu upowszechniać "dobre elementy ruchu studenckiego". Zaznaczył przy tym, że w kwietniu przyszłego roku przypada 70 rocznica powstania ZSP. - Studencki ruch kulturalny to jest morze tematów nierozpoznanych, bo czy kluby studenckie, czy twórczość kabaretów znana jest szerokiej opinii publicznej, ale nie pod hasłem »kulturalna studencka«, tylko kultura. Podobnie jak Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej - mówił.

Na pytanie, czy skoro w stowarzyszeniu "Ordynacka" legitymację nr 1 ma były prezydent Aleksander Kwaśniewski, to czy będzie on również zapraszany do udziału w zespole, odpowiedział, że jest to zespół parlamentarny i ma na celu organizowanie pracy parlamentarzystów. - Będziemy się starać, aby formuła pracy tego zespołu była otwarta i nikogo, a zwłaszcza posiadacza legitymacji nr 1, nie będziemy wykluczać, ale stowarzyszenie, a ten zespół to dwa różne podmioty - zaznaczył.

kstar