List Banasia do marszałek Sejmu. "Działanie organów ścigania jest bez precedensu"

Prezes NIK Marian Banaś napisał list do marszałek Sejmu, w którym ocenił, że działanie organów ścigania "oznacza możliwość naruszenia niezależności konstytucyjnego, naczelnego organu kontroli państwowej". "Jedynie Sejm jest władny podejmować jakiekolwiek decyzje (...) w zakresie dotyczącym działalności Najwyższej Izby Kontroli i jej organów" - zaznaczył.

2020-02-19, 18:55

List Banasia do marszałek Sejmu. "Działanie organów ścigania jest bez precedensu"
Marian Banaś. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

W środę na zlecenie prokuratury w Białymstoku funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukania na potrzeby śledztwa dotyczącego m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Banasia.

Według informacji Onetu przeszukano mieszkania prezesa w Warszawie i w Krakowie oraz krakowskie mieszkanie jego córki. Po południu CBA weszło także do siedziby NIK.

Powiązany Artykuł

agenci-1200-cba.jpg
CBA weszło do gabinetu prezesa NIK Mariana Banasia

Oburzenie szefa Izby

Prezes NIK w stanowisku skierowanym w środę do marszałek Sejmu Elżbiety Witek wyraził oburzenie z powodu przeszukań. Przypomniał, że "jedynie Sejm jest władny podejmować jakiekolwiek decyzje określone ustawowo i konstytucyjnie w zakresie dotyczącym działalności Najwyższej Izby Kontroli i jej organów" i że podejmowanie jakichkolwiek czynności procesowych związanych z odpowiedzialnością prezesa NIK powinno być poprzedzone uchyleniem immunitetu.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] CBA złożyło zawiadomienie do prokuratury ws. Mariana Banasia

REKLAMA

W związku z tym, że NIK podlega Sejmowi, Banaś "był zmuszony poinformować marszałek o naruszeniu prawa przez organy procesowe prowadzące postępowanie przygotowawcze".

"Działanie bez precedensu"

"W dniu dzisiejszym funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, wykonując postanowienie prokuratora Prokuratury Regionalnej w Białymstoku z dnia 14 lutego 2020, dokonali przeszukania mojego mieszkania, a także mieszkań, w których przebywały moja żona i córka oraz pokoju hotelowego, w którym przebywał mój syn. Następnie podjęli próbę przeszukania gabinetu prezesa Najwyższej Izby Kontroli mimo oświadczenia, że nie znajdują się tam żadne dokumenty wymienione w postanowieniu prokuratora" – napisał Banaś.

>>>[ZOBACZ TAKŻE] CBA weszło do mieszkań prezesa NIK. Chodzi o śledztwo dot. oświadczeń majątkowych

Podkreślił, że "takie działanie organów ścigania jest bez precedensu, bowiem oznacza możliwość naruszenia niezależności konstytucyjnego, naczelnego organu kontroli państwowej. "Stanowczo sprzeciwiam się takim działaniom, zwłaszcza że poinformowałem funkcjonariuszy CBA o treści opinii Biura Analiz Sejmowych, z której jednoznacznie wynika, iż wobec osoby, której przysługuje immunitet nie wolno podejmować tego rodzaju czynności" – zaznaczył.

REKLAMA

"Przeszukanie pozbawione podstaw"

Banaś zwrócił się do marszałek Sejmu o "podjęcie stosownych działań w tej sprawie". Zapewnił też, że jego intencją nie jest utrudnianie postępowania.

"Wszystkie materiały dowodowe istotne z punktu widzenia śledztwa przekazałem organom ścigania. Ponadto były one w dyspozycji funkcjonariuszy CBA prowadzących postępowanie kontrolne" – napisał.

Zwrócił też uwagę, że czynności procesowe dotyczą sprawy, która nie jest bezpośrednio związana z działalnością Najwyższej Izby Kontroli. "Zatem przeszukanie pomieszczeń instytucji publicznej uważam za pozbawione podstaw faktycznych i prawnych" – czytamy.

msze

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej