B. wiceprezydent Warszawy: nie pamiętam, kto wydał decyzję ws. gruntów przy Bema 76

2020-03-03, 12:15

B. wiceprezydent Warszawy: nie pamiętam, kto wydał decyzję ws. gruntów przy Bema 76
Skład komisji weryfikacyjnej. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz zeznawał przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji. Były urzędnik zeznał, że nie pamięta, kto wydał zgodę na budowę apartamentów przy Bema 76 na Woli. Na rozprawie nie stawiła się m.in. b. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Posłuchaj

Sebastian Kaleta o nieobecności Hanny Gronkiewicz-Waltz na przesłuchaniu przez komisją weryfikacyjną (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Komisja Weryfikacyjna od stycznia zajmuje się sprawą reprywatyzacji tych gruntów. Rozprawa poświęcona temu adresowi odbyła się w siedzibie Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Wojciechowicz: nie pamiętam, kto podjął decyzję

Powiązany Artykuł

PAP komisja weryfikacyjna 1200.jpg
Komisja zdecydowała ws. 2 mln zł odszkodowania za nieruchomość przy Kolskiej

Wezwany w charakterze świadka Wojciechowicz przypominał, że ostateczne decyzje dotyczące reprywatyzacji podejmował w mieście tak zwany "zespół koordynujący" złożony między innymi z przedstawicieli władz stolicy. Były wiceprezydent mówił, że na jego posiedzeniach rekomendował pozostawienie terenu w kompleksie szkolnym, nieopodal klubu "Sarmata".

- We wszystkich wnioskach kierowanych na zespół przeze mnie, wskazywaliśmy na zachowanie tam terenów sportowych. Pisaliśmy też, że w kontekście "Sarmaty" i ostatecznego rozstrzygnięcia jaki ma to być teren, wskazywaliśmy na funkcje tych sąsiadujących działek. Uważaliśmy, że można było myśleć o jakimś kompromisie - zeznawał Jacek Wojciechowicz.

O to, który z miejskich urzędników zmienił decyzję w sprawie terenu przy Bema 76 świadka pytał przewodniczący komisji Sebastian Kaleta. - Podległe wiceprezydentowi biuro architektury rekomendowało zachowanie tam funkcji rekreacyjnych i sportowych. Tak samo było na kolejnych posiedzeniach "zespołu koordynującego". Na jednym z posiedzeń obrady przejęła prezydent Warszawy i już rekomendacja zespołu była inna - aby postawić tam apartamentowce. Próbujemy dowiedzieć się, kto w ścisłym kierownictwie mógł takie decyzje podejmować. No i mamy Pana, który nie pamięta - podsumowywał wiceminister sprawiedliwości.

Teren przy Bema 76 zreprywatyzowano w 2012 roku. Wcześniej należał on do kompleksu szkolno-sportowego.

Jacek Wojciechowicz jest jedynym świadkiem, który stawił się na wezwanie komisji. Wnioski o usprawiedliwienie nieobecności złożyli wcześniej: była prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz a także prezes zarządu spółki deweloperskiej, która otrzymała od miasta teren pod zabudowę

Dalszą część rozprawy odroczono bezterminowo. Ma to związek z chęcią dalszych przesłuchań, między innymi byłej właśnie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Do jej prośby o usprawiedliwienie nieobecności komisja ustosunkuje się do prośby na posiedzeniu niejawnym, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

Wnioski z pierwszej rozprawy

Pierwszą rozprawę dotyczącą zwrotu boiska szkolnego przy Liceum im. Mikołaja Kopernika przy ul. Bema na warszawskiej Woli komisja przeprowadziła pod koniec stycznia br. Decyzja zwrotowa została wydana na rzecz spółki, która planowała wybudowanie na tym terenie budynków mieszkalno-usługowych. Decyzja zwrotowa została podpisana przez b. wicedyrektora stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba R. W decyzji została ustanowiona służebność drogi do terenu, na którym znajdowało się boisko szkolne.

Powiązany Artykuł

komisja_weryfikacyjna_nowogrodzka1200.jpg
Sprawa Nowogrodzkiej 6a. Sąd wydał decyzję ws. postanowienia komisji weryfikacyjnej

Podczas pierwszej rozprawy komisja przesłuchała siedmiu świadków, najwięcej pytań dotyczyło zwrotu nieruchomości wykorzystywanej pod cele publiczne, opinii tzw. zespołu koordynującego w ratuszu nt. tego zwrotu oraz możliwego wytyczenia drogi dojazdowej do zwróconej działki przez teren pobliskiego ogrodu jordanowskiego.

Przesłuchani świadkowie

Jako pierwszy przed komisją zeznawał b. urzędnik BGN Jerzy P., który przygotował projekt decyzji zwrotowej dla terenu przy ul. Bema. Świadek był pytany, czy w sprawie nieruchomości przychodził do niego ktoś spoza grona urzędników BGN.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Komisja zdecydowała ws. 2 mln zł odszkodowania za nieruchomość przy Kolskiej

- Tak, był to Artur W., znany ostatnio z mediów, i Artur W. podczas imprezy towarzyskiej, bodajże to była też szersza impreza, jeżeli chodzi o wydział spraw dekretowych, w bardzo złym stanie nietrzeźwości, (...) zapytał się, czy mam taką sprawę (dot. działki przy ul. Bema - PAP). Zapytał się, na jakim jest etapie. Powiedziałem, że jeżeli dobrze pamiętam, sprawa jest bardzo rozwojowa, jest już praktycznie na etapie zakończenia. Zapytał się, czy można ją przyśpieszyć, powiedziałem, że nie ma takiego powodu, żeby przyśpieszyć - zeznał świadek.

Przewodniczący komisji dopytywał, czy chodzi o Artura W., byłego burmistrza dzielnicy Włochy. - Tak - odparł świadek.

Powiązany Artykuł

sad_1200.jpg
Sąd oddalił skargę na decyzję komisji reprywatyzacyjnej

Zatrzymany na gorącym uczynku

Pod koniec października ub.r. CBA poinformowało o zatrzymaniu w Warszawie dwóch osób uwikłanych w korupcyjny proceder. Jedną z nich był właśnie Artur W. zatrzymany na gorącym uczynku tuż po przyjęciu 200 tysięcy złotych łapówki. Według CBA, Artur W. wziął pieniądze od przedsiębiorcy budowlanego Sabriego B. W zamian za łapówki miał wydawać korzystne dla dewelopera decyzje administracyjne.

B. dyrektor Biura Architektury w stołecznym ratuszu Marek Mikos mówił, że pierwotny projekt planu zagospodarowania terenu przy ul. Bema zakładał utrzymanie funkcji oświatowych, ale po zwrocie beneficjenci tej decyzji postulowali przeznaczenie działki na realizację funkcji mieszkaniowych. Mikos mówił, że rekomendował tzw. zespołowi koordynującemu w ratuszu, aby zachować przeznaczanie gruntu przy ul. Bema na cele oświatowe.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Warszawa: wątpliwości ws. reprywatyzacji działek na Targówku. Komisja zbada sprawę

Szef komisji Sebastian Kaleta stwierdził jednak, że zespół koordynujący - czyli grono najwyższych urzędników ratusza na czele z prezydent miasta - podważył opinię Mikosa i zarekomendował, aby teren przy liceum im. Kopernika przeznaczyć do zabudowy.

Jak podaje komisja, po wydaniu decyzji we wrześniu 2012 nastąpiło drugie wyłożenie planu dla rejonu ul. Bema, spółka która nabyła roszczenia, zaczęła zgłaszać szereg uwag. Dotyczyły one zmiany przeznaczenia terenu, spółka wnioskowała o przeznaczenie terenu na zabudowę mieszkaniowo-usługową w celu wybudowania na dawnym boisku szkolnym biurowca. Uwaga ta została uwzględniona. W 2018 roku nastąpiło III wyłożenie planu. Orientacyjny czas zakończenia prac nad planem zagospodarowania został wyznaczony na 2020 rok.

jp/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej