Małgorzata Kidawa-Błońska: zawieszam całkowicie kampanię wyborczą

2020-03-29, 15:54

Małgorzata Kidawa-Błońska: zawieszam całkowicie kampanię wyborczą
Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konferencji prasowej przed Sejmem zapowiedziała zawieszenie kampanii wyborczej. Foto: PAP/Leszek Szymański

Kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała na konferencji prasowej przed Sejmem o całkowitym zawieszeniu swojej kampanii wyborczej. Wcześniej tego samego dnia apelowała do opozycyjnych kandydatów na prezydenta o bojkot wyborów prezydenckich 10 maja.

- Zawieszam całkowicie swoją kampanię. Będę zajmowała się tylko tym, czym dotąd, czyli będę realizowała zadania, którą stoją przed posłem Rzeczypospolitej - zadeklarowała w niedzielę kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.

Powiązany Artykuł

kidawa 1200 pap.jpg
PO krytykuje głosowanie korespondencyjne, kiedyś sama je wprowadziła

Kidawa-Błońska: wybory nie mogą się odbyć 10 maja

- Jeszcze dwa miesiące temu czy miesiąc temu nie wiedzieliśmy, że Polska, nasz kraj, my wszyscy, znajdziemy się w tak trudnej sytuacji. Dzisiaj Polacy myślą tylko o jednym, myślą o swoim zdrowiu, życiu, myślą o tym, jak zabezpieczą swoją sytuację materialną - mówiła podczas konferencji przed Sejmem Małgorzata Kidawa-Błońska. - Czas jest naprawdę bardzo, bardzo poważny, dlatego mówienie, że wybory mogą odbyć się 10 maja, jest po prostu niegodziwe. Te wybory w tym czasie nie mogą się odbyć - do wyborów potrzebni są wybory - dodała.

Podkreśliła, że jeżeli przed Polską jest jeszcze to, co najtrudniejsze, to tym bardziej Polacy powinni zostać w domu. - Apeluję po raz kolejny do rządu, że te wybory muszą być przeniesione. Nie wolno tych wyborów robić w tym czasie. Nie wolno lekceważyć życia Polek i Polaków - mówiła kandydatka KO na prezydenta.

- Jeżeli tego nie zrobią, to apeluję do wszystkich Polaków: dbajcie o swoje rodziny, dbajcie o swoich najbliższych i zostańcie w domu, bo wasze zdrowie i wasze życie jest najważniejsze. Wybory powinny się odbyć w innych czasie, w którym będziecie mogli skorzystać ze wszystkich waszych praw obywatelskich" - powiedziała.

"Wybory w normalnym czasie"

- Apeluje także do moich kontrkandydatów. To jest chyba czas, żebyśmy wyraźnie i dobitnie powiedzieli głośno, że 10 maja wybory nie mogą się odbyć. Ja zawieszam całkowicie swoją kampanię - zadeklarowała kandydatka Koalicji Obywatelskiej.

- Wierzę, że wybory odbędą się w normalnym czasie, to znaczy w takim czasie, że wszyscy będą mogli brać w nich udział, że obywatele będą korzystali ze swoich praw, a kandydaci będą mogli robić kampanię - dodała.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] PiS z dużą przewagą nad KO. W Sejmie znaleźliby się jeszcze Lewica, PSL i Konfederacja

Kandydatka KO była pytana przez dziennikarzy, czy zawieszenie przez nią kampanii wyborczej oznacza, że wycofuje się ona z kandydowania na prezydenta. - Nie wycofuję się z kandydowania, ale żeby wziąć udział w wyborach, wybory muszą się odbyć w terminie, w którym Polacy będą mogli także aktywnie uczestniczyć - odparła Kidawa-Błońska.

Powiązany Artykuł

grodzki 663 free.jpg
"Senat zajmie się pakietem antykryzysowym najszybciej, jak to możliwe". Grodzki odpowiada na apel premiera

Jak dodała, dzisiaj mamy stan zagrożenia. - Rząd apeluje, żeby wszyscy zostawali w domu, zamyka się szkoły, przedszkola, zamyka miejsca pracy. Minister zdrowia mówi, że przed nami najtrudniejszy czas, i co mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński? "Idźmy na wybory". To jest nieodpowiedzialność - stwierdziła Kidawa-Błońska dodając, że to na szefa PiS spadnie odpowiedzialność "jeżeli osoby będą się zarażać i będą chorować".

Wezwanie obywateli do bojkotu

Ponadto zdaniem Kidawy-Błońskiej samorządy nie są w stanie wyborów 10 maja zorganizować. -Wybory [powinny się odbyć] w terminie bezpiecznym dla Polek i Polaków - podkreśliła.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Poparcie się liczy: prawie 2,2 miliona podpisów dla Andrzeja Dudy

Małgorzata Kidawa-Błońska była też pytana przez dziennikarzy, czy kontaktowała się z innymi kontrkandydatami prezydenta w sprawie bojkotu terminu wyborów. - Kontaktowałam się z moimi kontrkandydatami, ale rzeczywiście podejmowanie tej decyzji trwa trochę długo, a ja uważam, że to jest najwyższy czas żeby powiedzieć głośno: wybory 10 maja nie mogą się odbyć - mówiła. - Rząd powinien przełożyć ten termin - dodała.

Kidawa-Błońska zaznaczyła, że jeśli rządowi "przyjdzie do głowy, że będzie te wybory robił w tym terminie, to powinniśmy jako obywatele te wybory zbojkotować". - Przeprowadzanie wyborów 10 maja odbiera nam nasze prawa obywatelskie - powiedziała.

Apel do kontrkandydatów

Kandydatka KO została też zapytana, czy decyzja o zamieszczeniu listu otwartego do wszystkich kandydatów ws. bojkotu wyborów ma związek z najnowszym sondażem poparcia dla kandydatów. Chodzi o sondaż pracowni Estymator dla DoRzeczy.pl, którego wynika, że 49,8 proc. ankietowanych deklaruje głosowanie w wyborach prezydenckich na Andrzeja Dudę. Na kandydatkę KO Małgorzatę Kidawę-Błońską 17,1 proc., a na lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza 15,4 proc.

Powiązany Artykuł

Małgorzata Kidawa-Błońska Twitter 1200.jpg
Małgorzata Kidawa-Błońska wzywa do bojkotu wyborów prezydenckich

Kidawa-Błońska odparła, że we wszystkich sondażach z ostatnich miesięcy "jestem na drugim miejscu". Jak dodała, sondaże dla wszystkich kandydatów nie są najlepsze, bo "nie robimy kampanii, nie możemy się z państwem komunikować, nie możemy jeździć i spotykać się z wyborcami". - Trudno więc oceniać, jak będzie wyglądało to w dniu wyborów. Ale w dniu wyborów, w których każdy z kandydatów będzie mógł zrobić kampanię i każda z Polek i Polaków będzie miało szanse poznać programy kandydatów i z nimi porozmawiać, kiedy wszystko wróci do normalności - oświadczyła.

jmo

Polecane

Wróć do strony głównej