Piotr Mazurek: w czasie kryzysu najbogatsze samorządy chowają głowę w piasek
- Rząd uruchamia tarczę antykryzysową, a co robi prezydent Warszawy? Najpierw idzie na zwolnienie z powodu przemęczenia, potem doprowadza do zwołania w trakcie epidemii stacjonarnej sesji Rady Warszawy, na którą nie przychodzi, a następnie mówi o instrumentach, które nie rozwiązują problemów nawet w najmniejszym stopniu - podkreśla Piotr Mazurek. Z radnym miasta stołecznego Warszawy z ramienia PiS i członkiem rady Narodowego Instytutu Wolności rozmawia Miłosz Manasterski.
2020-04-06, 12:24
W warszawskich MZA przeprowadzono szkolenie dla około 50 osób mimo obowiązującego stanu epidemii - informuje TVP Info. Gdy okazało się, że jeden z uczestników szkolenia jest zakażony koronawirusem, kwarantannie poddano tylko część uczestników…
Powiązany Artykuł
Szkolenie dla 50 osób pomimo epidemii, jeden z uczestników był zakażony. Skandal w stołecznym MZA
Jest to absolutny skandal. Kompletnie nie rozumiem, jak można było do tego dopuścić. Z informacji, którą dostałem od swojego wyborcy związanego z MZA, wynika, iż jeden z prelegentów prowadzących zajęcia na tych szkoleniach trafił pod respirator w jednym z warszawskich szpitali. Zachęcam media do sprawdzenia tych pogłosek, bo jeśli się one potwierdzą, to mamy do czynienia z niezwykłym przykładem tragicznych skutków kompletnego braku odpowiedzialności miejskich urzędników. Niezależnie nawet od tego wątku, osoby decydujące o kontynuowaniu szkoleń w trakcie epidemii powinny zostać pozbawione swoich funkcji.
Czy są konstruktywne działania samorządu warszawskiego wobec epidemii koronawirusa?
Powiązany Artykuł
Warszawa wstrzymuje wysyłkę decyzji o podatku od nieruchomości. Co z opłatą?
Na pewno tak. Nie chcę krytykować każdego działania ratusza. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że byliśmy świadkami także działań sprzyjających rozwojowi epidemii. Chodzi np. o wprowadzenie świątecznego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej, który wygenerował tłok w autobusach i tramwajach czy brak zgody na wyłączenie strefy płatnego parkowania w trakcie epidemii.
A może w Warszawie powinna być zlikwidowana strefa płatnego parkowania na czas zagrożenia epidemią? Orlen obniża ceny paliwa, a opłaty za parkowanie w Warszawie są ustawione na takim poziomie, by zniechęcać do wjeżdżania do centrum…
Oczywiście, że tak. Jasne jest, że w czasie epidemii transport indywidualny to najbezpieczniejsza opcja dla osób, które muszą przemieszczać się w celach zawodowych, a mamy sporo takich grup w stolicy - pracownicy sklepów, służby zdrowia, służb mundurowych czy niektórych centralnych urzędów nadal codziennie pracują.
Powiązany Artykuł
Tłumy w stołecznych autobusach. Mieszkańcy apelują do prezydenta miasta o bezpieczne rozwiązania
Czy miasto przewiduje jakieś wsparcie dla przedsiębiorców?
Mowa o odraczaniu płatności czy rozkładaniu np. czynszów na raty. To za mało. Tak, jak państwo będzie całkowicie zwalniać z ZUS wielu najbardziej pokrzywdzonych przedsiębiorców, tak ratusz powinien zwalniać ich z opłat na rzecz miasta.
REKLAMA
Jak wygląda obecnie sytuacja osób z niepełnosprawnością i starszych w stolicy? Czy instytucje miejskie pomagają im w jakikolwiek sposób?
Sytuacja tych osób na co dzień w stolicy wygląda źle. Kilkanaście razy wnioskowałem w imieniu klubu PiS o debatę na temat problemów tych grup na Radzie Warszawy i zawsze debata ta była blokowana przez Koalicję Obywatelską. Gdyby mieli się czym pochwalić, z pewnością taka dyskusja by się odbyła. W czasie kryzysu epidemiologicznego oczywiście skutki wieloletnich zaniedbań się multiplikują. Rzecz jasna mamy sporo środowisk obywatelskich (wolontariuszy), jak i pracowników np. centrum usług społecznych, którzy wspierają te grupy, ale potrzeba rozwiązywania problemów systemowo.
Prawo i Sprawiedliwość proponuje, by zorganizować wybory prezydenckie drogą korespondencyjną. Czy gdyby wybory miały się odbyć w tej formie, spodziewa się Pan sprzeciwu samorządu warszawskiego?
Powiązany Artykuł
Rafał Trzaskowski na zwolnieniu. Rzecznik ratusza: nie z powodu koronawirusa
Trudno powiedzieć, jak to ostatecznie będzie wyglądać. Mam nadzieję, że wszystkie organy władzy publicznej będą wykonywać obowiązujące prawo, szczególnie dotyczy to tych polityków i urzędników, którzy paradują w koszulkach z napisem "Konstytucja". Fakt, że noszący takie koszulki szef klubu radnych POKO w Radzie Warszawy jest tam pierwszym cenzorem, który zamyka dyskusję prawie zawsze, gdy radni innych opcji zaczynają zadawać ratuszowi niewygodne pytania, może wskazywać, że ta nadzieja się nie spełni.
Co w sytuacji, jeśli Rafał Trzaskowski zgodnie z obecną linią PO odmówi włączenia miasta w organizację wyborów?
Są obowiązujące przepisy, które trzeba stosować w takim przypadku.
REKLAMA
Czy niezależne instytucje kultury mogą liczyć na wsparcie samorządu warszawskiego? Niedawno odmówiono miejskich funduszy nawet bardzo zaangażowanej po stronie opozycji Krystynie Jandzie i jej teatrom.
Powiązany Artykuł
Szef KPRM: w tym tygodniu rozszerzymy tarczę antykryzysową
Rafał Trzaskowski był w grupie samorządowców postulujących zmianę ustroju państwa na coś w stylu modelu federalnego, który daje więcej władzy samorządom. W czasie kryzysu najbogatsze samorządy chowają jednak głowę w piasek i mówią "nie mamy pieniędzy, pomoc dla ludzi to sprawa rządu". Rząd uruchamia tarczę antykryzysową. Mamy kilkaset miliardów na ten cel. MKiDN stworzył 20-milionowy program umożliwiający przeniesienie kultury do internetu, co zresztą oprotestowała w Sejmie PO, a Narodowy Instytut Wolności za chwilę uruchamia interwencyjny 10-milionowy program dla NGO-sów dotkniętych skutkami pandemii. Co robi wtedy prezydent Warszawy? Najpierw idzie na zwolnienie z powodu przemęczenia, potem doprowadza do zwołania w trakcie epidemii stacjonarnej sesji Rady Warszawy, na którą nie przychodzi, a następnie mówi o instrumentach, które nie rozwiązują problemów nawet w najmniejszym stopniu.
Jak wygląda sytuacja w Czajce? Czy ma Pan wiedzę dotyczącą śledztwa CBA w ratuszu?
Po wielomiesięcznym kryzysie, miastu udało się tę sprawę doraźnie schować pod dywan, ale kontrole trwają, być może będą kolejne. Przedsiębiorstwo zarządzające oczyszczalnią zostało obsadzone działaczami PO i sojuszników. Jak widać, kompletnie nie poradzili oni sobie z powierzonymi obowiązkami. Dymisje w takiej sytuacji powinny być natychmiast. Mamy chowanie głowy w piasek i udawanie, że nic się nie stało. Ruchy ekologiczne niestety jakoś też nie zauważyły problemu...
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Miłosz Manasterski.
REKLAMA