Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Dziennikarka z Białegostoku: pożar teoretycznie jest ugaszony
- Co do przyczyn pożaru zdania są podzielone. Na razie wersje są dwie: wypalanie traw albo umyślne podpalenia - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska, dziennikarka z Białegostoku, która była na miejscu wydarzeń.
2020-04-24, 11:03
Posłuchaj
Walka z pożarami w Biebrzańskim Parku Narodowym trwa już szósty dzień. Strażakom udaje się kontrolować obszary zarzewi ognia i nie dopuszczać do rozprzestrzeniania się żywiołu. W największym parku narodowym w Polsce spłonęło od niedzieli ponad 6 tys. hektarów łąk i lasu z ok. 59 tys. ha.
Powiązany Artykuł
Zagrożenie pożarowe w lasach. Rzecznik rządu o ewentualnym zakazie wstępu
Jak relacjonowała w audycji Polskiego Radia 24 Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska, regionalna dziennikarka, trwa dogaszanie pożaru, a teren jest cały czas patrolowany przez strażaków.
- Pożar teoretycznie jest ugaszony, ale jest bardzo sucho i wieje dosyć silny wiatr, który rozdmuchuje niedogaszone zarzewia - opisała sytuację na miejscu Siewiereniuk-Maciorowska.
Czynnik ludzki
Na terenie chroniącym cenne przyrodniczo obszary bagienne, ale będącego również ostoją dla wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosi zniszczenia są ogromne. Dokładne straty będą dokładnie szacowane po ugaszeniu pożarów. Co do przyczyn, to zdania są podzielone. - Na razie wersje są dwie: wypalanie traw albo umyślne podpalenia. Czekamy na ustalenia - podsumowała Siewiereniuk-Maciorowska.
REKLAMA
Dziennikarka wspomniała również o społecznej solidarności i udzielanej pomocy strażakom walczących z żywiołem. Okoliczni mieszkańcy przywożą im jedzenie i napoje. - Angażują się w tę pomoc wszyscy - dodała.
Zachęcamy do wysłuchania nagrania rozmowy.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska (dziennikarka)
REKLAMA
Data emisji: 24.04.2020
Godzina emisji: 10.35
Polskie Radio 24/st
REKLAMA