"Mamy trudną sytuację polityczną". Szef KPRM, zabrał głos ws. wyborów 10 maja

- Jest bardzo prawdopodobne, iż na 10 maja nie będziemy mogli przygotować wyborów ze względu na napięcie polityczne - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. - Konstytucja przewiduje, że wybory mogą się odbyć w terminie do 23 maja - przypomniał.

2020-05-04, 12:40

"Mamy trudną sytuację polityczną". Szef KPRM, zabrał głos ws. wyborów 10 maja

Powiązany Artykuł

Jacek Sasin PAP-1200.jpg
Jacek Sasin: opozycja w Senacie postanowiła storpedować wybory prezydenckie w Polsce

Michał Dworczyk był pytany na antenie RMF FM, kiedy odbędą się wybory prezydenckie. - Mam nadzieję, że w konstytucyjnym terminie i większość rządząca, parlamentarna robi wszystko, żeby ten termin został utrzymany - podkreślił.

Dopytywany, czy wybory odbędą się 10, 17 czy 23 maja, powiedział, że konstytucja przewiduje, iż do 23 maja mogą odbyć się wybory. - Mam nadzieję, że w tym terminie wybory zostaną przeprowadzone, natomiast trzeba powiedzieć wprost: mamy w tej chwili trudną sytuację polityczną, mamy kryzys związany z koronawirusem, kryzys gospodarczy i do tego poważne napięcie polityczne związane z przygotowywanymi wyborami - zwrócił uwagę szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Dodał, że "trwają cały czas dyskusje o możliwych scenariuszach". - Wierzę, że w tym tygodniu wygra poczucie odpowiedzialności za państwo i parlamentarzyści przegłosują wracającą z Senatu ustawę (o głosowaniu korespondencyjnym - przyp. red.), która pozwoli na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych - mówił Dworczyk.

"Cały czas mam nadzieję, że 10 maja wybory się odbędą"

Powiązany Artykuł

palac-1200-pap.jpg
Spór o datę wyborów prezydenckich. Oto możliwe warianty

Odnosząc się do słów prezydenckiego ministra Andrzeja Dery o tym, że 10 maja wydaje się w tej chwili datą bardzo trudną do przeprowadzenia wyborów, powiedział: "uważam, że jest bardzo prawdopodobne, iż na 10 maja tych wyborów nie będziemy mogli przygotować ze względu właśnie na napięcie polityczne, ale cały czas mam nadzieję, że 10 maja wybory się odbędą".

REKLAMA

- Niestety słowa Andrzeja Dery mogą się sprawdzić, ale ja cały czas mam nadzieję, że 10 maja odbędą się wybory - doprecyzował szef KPRM.

Michał Dworczyk był pytany, czy PiS będzie się uciekał do pomocy Trybunału Konstytucyjnego, by przeprowadzić wybory w maju. - Nie rozumiem tak postawionego pytania, dlatego że zawsze, jeżeli jest taka potrzeba, to określone, w obowiązujących przepisach, organy państwa mogą zwrócić się do Trybunału z prośbą o zweryfikowanie określonych przepisów, jeśli takiej potrzeby nie ma, to tego nie robią - zaznaczył.

Dworczyk: takie dywagacje są bezprzedmiotowe

Powiązany Artykuł

PAP Borys Budka Małgorzata Kidawa-Błońska 1200.jpg
"Proszę nie straszyć Polaków". Poseł Solidarnej Polski o działaniach opozycji ws. głosowania korespondencyjnego

Podkreślił, że "tego rodzaju dywagacje dzisiaj uważa za bezprzedmiotowe". - Mam nadzieję, że w tym tygodniu uchwalona zostanie ustawa, która pozwoli na przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego - dodał.

W Senacie jest obecnie specustawa autorstwa PiS, uchwalona 6 kwietnia, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Posiedzenie izby jest zaplanowane na wtorek i środę. Następnie ustawa może wrócić do Sejmu, jeśli senatorowie zgłoszą poprawki lub wniosek o odrzucenie w całości specustawy.

REKLAMA

Do odrzucenia ewentualnego sprzeciwu lub poprawek Senatu wymagana jest bezwzględna większość głosów - o jeden głos więcej niż wszystkich pozostałych głosów (przeciw i wstrzymujących się). Obecnie klub PiS liczy 235 posłów, spośród których 18 to posłowie koalicyjnego Porozumienia.

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej