Nielegalne zbieranie podpisów dla Rafała Trzaskowskiego także w Wałbrzychu. Znamy szczegóły

2020-05-28, 16:30

Nielegalne zbieranie podpisów dla Rafała Trzaskowskiego także w Wałbrzychu. Znamy szczegóły
Fragment karty, na której w Wałbrzychu zbierane są podpisy dla Rafała Trzaskowskiego. Foto: PAP/Piotr Nowak; Jerzy Langer

Warszawa nie jest jedynym miejscem, w którym podpisy za kandydaturą Rafała Trzaskowskiego są zbierane przed ogłoszeniem terminu wyborów. Portal PolskieRadio24.pl dotarł do informacji o podobnych praktykach mających miejsce w Wałbrzychu.

Posłuchaj

Jerzy Langer o nielegalnym zbieraniu podpisów w Wałbrzychu
+
Dodaj do playlisty

Jak wyjaśnia Jerzy Langer, szef radnych PiS w wałbrzyskiej Radzie Miasta, do zbierania podpisów dochodzi w przychodni stomatologicznej, z którą związany jest jeden z opozycyjnych radnych.

- To potwierdzone informacje, udokumentowane zdjęciami - podkreśla Jerzy Langer w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. - To problem, który nie dotyczy tylko Warszawy - podkreśla.

Powiązany Artykuł

trzaskowski senat 1200 pap.jpg
"Mamy do czynienia z przestępstwem". Politolog o zbiórce podpisów dla Trzaskowskiego

- Podpisy są zbierane w dużej prywatnej klinice stomatologicznej w Wałbrzychu - mówi Jerzy Langer. Dodaje, że chodzi o przychodnię Stomclinic, założoną przez Jacka Szwajgiera.

Formularz zbierania podpisów poparcia dla Rafała Trzaskowskiego Formularz zbierania podpisów poparcia dla Rafała Trzaskowskiego

Tam usłyszeliśmy od pracownika, że komentarz w tej sprawie będzie możliwy w poniedziałek rano, osobiście od prezesa, gdy ma on się pojawić w firmie. - Ja nic na ten temat nie mogę powiedzieć, nie jestem upoważniony - zastrzegł. 

"Hipokryzja wśród radnych"

Radny przypomina, że w Wałbrzychu Rada Miasta podjęła uchwałę, w której sprzeciwiała się organizowaniu wyborów w związku z zagrożeniem epidemiologicznym. - Zaapelowałem, powołując się również na zagrożenie epidemiologiczne, o zaniechanie akcji zbierania podpisów pod kandydaturami, co zostało odrzucone przez większość radnych. To hipokryzja - podkreśla Jerzy Langer.

Powiązany Artykuł

shutterstock wybory urna 1200.jpg
Politolog: PO może chcieć odsunąć wybory prezydenckie w czasie

- Jedną z osób, które zareagowała na moje wystąpienie, był radny Jacek Szwajgier, który stwierdził, że po pierwsze nie zbiera się podpisów, a po drugie, że można to robić w sposób bezpieczny - mówi radny PiS, który zapowiedział zgłoszenie sprawy do prokuratury.

Jak tłumaczą prawnicy, zbieranie podpisów pod kandydaturami w wyborach prezydenckich może odbywać się po ustaleniu kalendarza wyborczego i ogłoszeniu daty wyborów.

pg,fc

Polecane

Wróć do strony głównej