Główny Inspektor Sanitarny: dzieci muszą we wrześniu wrócić do szkoły
Będzie więcej strat z niechodzenia do szkoły niż z podjęcia ryzyka powrotu. Ale mogą być sytuacje, gdzie po analizie w danym miejscu, w którym jest bardzo duża zachorowalność, szkoła mogłaby ewentualnie ruszyć później - powiedział portalowi Polska The Times Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
2020-08-28, 08:08
- Dzieci muszą wrócić do szkoły i mówię to z naciskiem na słowo "muszą", ponieważ będzie więcej strat z niechodzenia do szkoły niż z podjęcia ryzyka powrotu. To ryzyko jest podejmowane na całym świecie. Wszędzie tam, gdzie był lockdown, wszyscy wiedzą, że dzieci powinny podjąć naukę w szkole - powiedział Pinkas.
Powiązany Artykuł
Szef MEN: nie będzie obowiązku zasłaniania nosa i ust w szkołach
Na uwagę, że brakuje jasnych wytycznych, jak ten powrót do szkół miałby wyglądać, szef GIS powiedział, że takie wytyczne są.
- Najlepszym zaleceniem jest postępować z jednej strony zgodnie z instrukcją, a z drugiej hasło "myśl sam" - mówił, podkreślając, że w każdej sytuacji należy analizować ryzyko i wybrać "to, co sprawdzi się najlepiej".
Jak zaznaczył, "nie ma takiego kraju na świecie, który wydałby rekomendacje tak szczegółowe, żeby odpowiadały na każde pytanie, każdą wątpliwość, która może się narodzić".
- Szkoła powinna ruszyć 1 września. Ale mogą być sytuacje, gdzie po analizie w danym miejscu, w którym jest bardzo duża zachorowalność, szkoła mogłaby ewentualnie ruszyć później - oświadczył Pinkas, zaznaczając, że sytuacja jest dynamiczna. Zapewnił, że zostanie zrobione wszystko, by dzieci były bezpieczne.
bartos
REKLAMA