"Nie chodzi o pieniądze, ale o zasady". Nitek-Płażyńska podziękowała Owsiakowi za wsparcie

Natalia Nitek-Płażyńska nazwała "napawającą otuchą" sytuację, w której wyrok skazujący ją za nagrywanie obrażającego Polaków Hansa G., bulwersuje osoby o bardzo różnych poglądach. Podziękowała Jerzemu Owsiakowi za wyrażone wsparcie, podkreślając równocześnie, że w sprawie "nie chodzi o pieniądze, ale o zasady".

2020-09-09, 23:11

"Nie chodzi o pieniądze, ale o zasady". Nitek-Płażyńska podziękowała Owsiakowi za wsparcie
Natalia Nitek-Płażyńska. Foto: WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Natalia Nitek-Płażyńska została zobowiązana przez sąd apelacyjny do zapłaty 10 tys. zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, której szefem jest Jerzy Owsiak. Podstawą wyroku był fakt, że Nitek-Płażyńska nielegalnie nagrała swojego byłego pracodawcę, kiedy wygłaszał twierdzenia obraźliwe wobec Polaków i pochwalające nazizm.

Powiązany Artykuł

1200_Ziobro_PAP.jpg
"Hańbiący wyrok, prokuratura przystąpi do postępowania". Ziobro o sprawie Nitek-Płażyńskiej

Jerzy Owsiak: słowa Hansa G. budzą ogromne wzburzenie

Do sprawy na Facebooku odniósł się sam Jerzy Owsiak, który przyznał, że wyrok sądu jest zgodny z prawem, jednak niezwykle kontrowersyjny. "Słowa, które padły z ust pani pracodawcy, są rasistowskie i budzą także moje ogromne wzburzenie" - napisał Jerzy Owsiak.

Czytaj również:

Ponadto odniósł się do zasądzonej kary. "Jeśli będzie miała pani wpłacić pieniądze na konto naszej Fundacji - to ja osobiście obiecuję, że nie podejmiemy żadnych kroków, by je wyegzekwować, a jeśli zostanie pani jednak do tego zmuszona, to z moich własnych pieniędzy, zwrócę je pani natychmiast" - zapowiedział Owsiak.

REKLAMA

"Polacy oczekują od sądów bezstronności"

Natalia Nitek-Płażyńska - również na Facebooku - podziękowała Jerzemu Owsiakowi za jego wpis. "W tej sprawie nie chodzi oczywiście o pieniądze, a o zasady. Nie możemy pozwalać, by w Polsce bezkarnie obrażano pamięć ofiar nazistowskich Niemiec, nie może być naszej zgody na propagowanie hitleryzmu" - wyjaśniła.

Powiązany Artykuł

pap_20200710_0VF (1).jpg
Wyrok ws. Nitek-Płażyńskiej. Prof. Kucharczyk: urąga sprawiedliwości i zdrowemu rozsądkowi

"Fakt, że wyrok w mojej sprawie został uznany za bulwersujący przez osoby o bardzo różnych poglądach politycznych napawa otuchą. Moim zdaniem potwierdza to również, że Polacy oczekują od sądów bezstronności, elementarnej sprawiedliwości i sprawnego działania. Wierzę, że tego doczekamy" - dodała Natalia Nitek-Płażyńska.

Sprawa Natalii Nitek-Płażyńskiej i Hansa G.

Sprawa dotyczy procesu cywilnego o naruszenie dóbr osobistych, który Natalia Nitek-Płażyńska wytoczyła swojemu byłemu pracodawcy - niemieckiemu przedsiębiorcy Hansowi G. - współwłaścicielowi firmy działającej w Kosakowie w woj. pomorskim. W marcu 2016 r. Telewizja Republika wyemitowała program, w którym Nitek-Płażyńska zaprezentowała zarejestrowane przez siebie z ukrycia nagrania ilustrujące znieważanie jej na tle m.in. narodowościowym przez Hansa G.

Zobacz także:

W lutym 2019 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał Hansa G. za winnego mowy nienawiści wobec Polaków. Nakazał mu przeprosiny powódki i wpłatę 50 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie. Biznesmen złożył apelację od wyroku, argumentując, że Nitek-Płażyńska naruszyła jego dobra osobiste, upubliczniając treść prywatnych i - jego zdaniem - zmanipulowanych rozmów.

Powiązany Artykuł

Natalia Nitek-Płażyńska 1200 PAP.jpg
"Sprzeczny z logicznym rozumowaniem". Reszczyński o wyroku ws. Natalii Nitek-Płażyńskiej

W marcu 2020 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił wyrok sądu niższej instancji, uznając - prawomocnie - że Nitek-Płażyńska ma przeprosić Hansa G. za nagrywanie go bez jego wiedzy i upublicznienie tych nagrań. Sąd nakazał Nitek-Płażyńskiej wpłatę 10 tys. zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i uiszczenie kosztów zastępstwa procesowego w wysokości ok. 6 tys. zł.

Z kolei Hans G. miał pisemnie przeprosić Nitek-Płażyńską za naruszenie jej dóbr osobistych, w tym jej godności i świadomości narodowej oraz uiścić 10 tys. zł na rzecz Muzeum Piaśnickiego działającego w Wejherowie.

"Nie zamierzam przepraszać mojego prześladowcy - publicznie pochwalającego nazizm Niemca Hansa G." - napisała w wydanym w mediach społecznościowych oświadczeniu Natalia Nitek-Płażyńska.

REKLAMA

PAP, TVP.Info, Facebook.com, jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej