"Złośliwi mówią, że to falstart". Czarzasty o nowym ruchu Trzaskowskiego
- Rafał Trzaskowski nie ma szczęścia do startu swojego ruchu, złośliwi mówią, że to "falstart". Ciekawy jestem treści programowych nowego ruchu, każde zjawisko, które może poprzeć demokratyczną opozycję jest rozsądne - powiedział wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica).
2020-10-17, 08:10
W sobotę ma oficjalnie rozpocząć działalność ruch społeczny b. kandydata KO na prezydenta RP, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. W minioną sobotę uruchomiona została specjalna strona internetowa, za pośrednictwem której można przyłączyć się do tej inicjatywy.
Powiązany Artykuł
Będzie nowa nazwa ruchu Rafała Trzaskowskiego. Ma nawiązywać do kampanii wyborczej
Czarzasty powiedział, że życzy Trzaskowskiemu powodzenia. - Obserwuję ten start i nie ma Rafał szczęścia, bo to już któryś start z rzędu. Złośliwi o tym mówią, że to "falstart". Ponieważ złośliwy nie jestem, to tak nie mówię - dodał.
- Inauguracja "Nowej Solidarności". Rafał Trzaskowski zmienia plany
- "Nie będzie nowego otwarcia". W Platformie Obywatelskiej wrze
- Jestem ciekawy tego w jaki sposób to zostanie zrobione, bo już - jeżeli chodzi o liczbę osób na zebraniu - to nie może być większa niż 10, więc to jest już problem. Po drugie jestem ciekawy jakie będzie to nosiło treści programowe - powiedział lider Lewicy.
REKLAMA
Platforma-bis
Podkreślił przy tym, że "każde zjawisko, które może poprzeć demokratyczną opozycję, jest rozsądne". - Czy to wyjdzie? Nie wiem - powiedział Czarzasty.
Pytany czy ruch Trzaskowskiego nie będzie Platformą-bis, polityk odpowiedział, że może być to jedna z większych trudności tego ruchu. - Faktycznie Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym Platformy i z tego, co wiem, nie ma zamiaru z tego rezygnować - stwierdził. - Życzę wiceprzewodniczącemu Rafałowi Trzaskowskiemu i przewodniczącemu Borysowi Budce, żeby - po zmierzeniu się z nowym ruchem - jeden i drugi był zadowolony. Wydaje mi się, że będzie to trudne, ale to ich problem i pewnie tak chcą - powiedział Czarzasty.
Powstanie ruchu społecznego Trzaskowski zapowiedział w połowie lipca, po II turze wyborów prezydenckich, których zwycięzcą został Andrzej Duda. - Podejmuję się stworzenia ruchu obywatelskiego, bo partie nie wystarczą, razem z samorządami, organizacjami pozarządowymi, z ludźmi dobrej woli, by bronić społeczeństwa obywatelskiego; jestem gotów do rozmowy z każdym - mówił wówczas polityk, który w II turze wyborów otrzymał poparcie ponad 10 mln wyborców.
dn
REKLAMA