Strajk Kobiet przed MEN. Jedna z protestujących przykleiła sobie dłoń do bramy
Przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej odbyła się w poniedziałek manifestacja pod hasłem "Wolna aborcja i wolna edukacja!". - Jedna osoba została zatrzymana za naruszenie nietykalności policjanta - przekazała policja.
2020-11-23, 18:59
Zebrani krzyczeli hasła jak m.in.: "Szkoły wolne od faszyzmu", "Nie zastraszycie nas, jedna siła w nas", "To jest nasze ministerstwo", Hańba, hańba". Pojawiło się tam też sporo samochodów, które przyjechały tam wyrazić solidarność się z protestem.
Powiązany Artykuł
Protesty przed MEN. Przemysław Czarnek: zamiast zająć się czymś pożytecznym, robią sobie igrzyska
Część protestujących przykuła się do bramy łańcuchami. Zebrani nie posłuchali policyjnego nakazu odblokowania budynku.
Posłuchaj
Rzecznik komendanta stołecznego policji nadkomisarz Sylwester Marczak poinformował, że w związku z tym zatrzymano kilka osób. Wśród nich była fotoreporterka, która miała naruszyć nietykalność cielesną policjantów. Funkcjonariusze legitymowali protestujących i zatrzymali osoby, które nie chciały okazać dokumentów.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Przekroczono granice absurdu". Rzecznik KSP o zarzutach wobec policji
Największa blokada samochodów jest na ulicy Łazienkowskiej. Policja ostrzega, że będzie odholowywać pojazdy wstrzymujące ruch, dlatego służby ściągnęły holowniki. Rzecznik zapewnił, że policja jest w stanie odblokować ulice, bo na ogół za tamowanie ruchu na poszczególnych ulicach odpowiada kilka samochodów.
Komenda Stołeczna Policji poinformowała w mediach społecznościowych, że funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia do dwóch osób uczestniczących w zgromadzeniu przed Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Powiązany Artykuł
Szef MSWiA: policja nie działa brutalnie, ale jest stanowcza wobec agresji
Jedna z osób doznała urazu ręki podczas próby wyrwania kraty zabezpieczającej szybę w radiowozie. Druga osoba wymagała pomocy lekarskiej po tym jak przykleiła sobie dłoń do bramy wejściowej do budynku szybkoschnącym klejem.
REKLAMA
Posłuchaj
Protesty - wbrew zakazom związanym z sytuacją epidemiczną - organizowane są przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Manifestujący od kilku tygodni protestują przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Domagają się też dymisji ministra edukacji narodowej Przemysława Czarnka, który opowiadał się przeciwko udziałowi nauczycieli w demonstracjach.
fc
REKLAMA