"Gazeta Polska": datki na Strajk Kobiet płyną na prywatne konto Marty Lempart

Autorka artykułu Dorota Kania pisze, że pierwotnie siedziba fundacji mieściła się w Wysokiej pod Wrocławiem, pod fikcyjnym adresem. Następnie została przeniesiona do prywatnego mieszkania Marty Lempart we Wrocławiu. Tygodnik "Gazeta Polska" dodaje, że na początku października fundacja Ogólnopolski Strajk Kobiet otrzymała od stołecznego ratusza lokal w prestiżowym miejscu Warszawy.

Powiązany Artykuł

"Jesteście psami". Część dziennikarzy ponownie niewpuszczona na konferencję Strajku Kobiet

Zbiórka na prywatne konto

"Gazeta Polska" twierdzi, że fundacja prowadzi zbiórkę publiczną, z której pieniądze trafiają na prywatne konto Marty Lempart. Dotychczas zebrano prawie 1,5 miliona złotych. Dorota Kania twierdzi, że "przeważająca większość wpłat jest anonimowa lub przy wpłatach podawane są fikcyjne dane".

Czytaj także: 

• Prezes Ordo Iuris o Strajku Kobiet: trzeba powstrzymywać nawoływania do nienawiści
• Andruszkiewicz o postulatach Strajku Kobiet: to jest spełnienie wizji totalitarnej
• "W sposób wybiórczy traktują demokrację". Rzecznik PiS o przedstawicielach Strajku Kobiet

Według tygodnika, demonstracje po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej nie są spontaniczne. "Filmy z przemarszów nie pozostawiają wątpliwości co do ich reżyserii" - pisze "Gazeta Polska". W artykule podkreśla się, że trasy demonstracji są podawane na Facebooku oraz że publikowane są instrukcje, jak zachować się w czasie protestów.

Polityczne wsparcie Lempart

Autorka tekstu, Dorota Kania, zwraca również uwagę na powiązania polityczne Marty Lempart. Przypomina, że w przeszłości aktywistka startowała w wyborach na prezydenta Wrocławia oraz w wyborach do parlamentu Europejskiego. O mandat europosła Marta Lempart ubiegała się z ramienia partii Wiosna Roberta Biedronia. Dorota Kania pisze też, że Ogólnopolski Strajk Kobiet wsparł Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej.

mbl