Sprawa podejrzanej o kierowanie gangiem kiboli Cracovii. Magdalena K. trafiła do aresztu
Krakowski sąd aresztował w czwartek na trzy miesiące Magdalenę K., podejrzaną o kierowanie bojówką kiboli Cracovii. Kobieta została tydzień wcześniej sprowadzona ze Słowacji na podstawie europejskiego listu gończego. Grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności.
2020-11-26, 19:41
Dział Prasowy Prokuratury Krajowej przekazał w czwartek po południu, że krakowski sąd przychylił się do wniosku prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie, który wnioskował o trzymiesięczny areszt dla Magdaleny K. Prokurator argumentował swój wniosek m.in. obawą ucieczki i ukrywania się przez podejrzaną, a także grożącą jej surową karą do 15 lat pozbawienia wolności.
Sprowadzona w piątek ze Słowacji do Polski K. została w środę przesłuchana. Prokurator ogłosił jej zarzuty "kierowania zorganizowaną grupą przestępczą", "przemytu i handlu narkotykami", "utrudniania postępowania karnego w innym śledztwie" oraz "składania fałszywych zeznań i nakłaniania do takiego czynu innych osób". "Czyny zarzucane podejrzanej zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności" – podał Dział Prasowy PK. Kobieta nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Powiązany Artykuł
Liderka gangu Cracovii w polskim areszcie. Magdalena K. przekazana ze Słowacji
Magdalena K. była poszukiwana Europejskim Nakazem Aresztowania i czerwoną notą Interpolu. Kobieta została zatrzymana 28 marca br., ale do Polski trafiła dopiero w piątek, 20 listopada.
Wielomiesięczna procedura ekstradycji
Najpierw zgodę na wydanie jej Polsce dał Sąd Okręgowy w Bańskiej Bystrzycy, a następnie zgodę utrzymał w mocy Sąd Najwyższy Republiki Słowackiej. Procedura ekstradycyjna trwała wiele miesięcy, ponieważ obrona K. wnosiła m.in. o udzielenie jej azylu politycznego i przekonywała, że w Polsce naruszane są zasady praworządności, dlatego kobieta nie może liczyć na sprawiedliwy proces.
REKLAMA
"Słowacki sąd podzielił stanowisko prokuratury, która wielokrotnie podkreślała, że zarzuty stawiane podejrzanej dotyczą przestępstw kryminalnych związanych z kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą, przemytem oraz handlem narkotykami i nie mają charakteru politycznego" – podał Dział Prasowy PK.
Podejrzana dwukrotnie podejmowała także próby uzyskania w Sądzie Okręgowym w Krakowie listu żelaznego, który umożliwiałby jej odpowiadanie z tzw. wolnej stopy do czasu prawomocnego wyroku.
Zarządzała kilkudziesięcioosobową grupą
Prokuratura podała, że grupa przestępcza kierowana przez Magdalenę K. złożona była z członków bojówek pseudokibiców klubu Cracovia. K. zarządzała kilkudziesięcioosobową grupą, która handlowała m.in. marihuaną i kokainą. Jak informował portal tvn24.pl, kobieta została członkiem grupy przestępczej, ponieważ była partnerką jej szefa, Mariusza Z. Według ustaleń portalu, K. była odpowiedzialna za rozliczanie narkotykowych transakcji.
"Grupa dopuszczała się również czynów przeciwko życiu i zdrowiu, często z użyciem niebezpiecznych narzędzi, jak noże i maczety. W ten sposób atakowali oni pseudokibiców jednego z krakowskich i łódzkich klubów piłkarskich. Ich działalność charakteryzowała się wysokim stopniem zorganizowania i podległości służbowej" – przekazała PK.
REKLAMA
Gang Magdaleny K. przemycił - według śledczych - z Holandii do Polski 5,5 tony marihuany wartej 88 mln zł oraz 120 kg kokainy wartej około 4,3 mln euro.
bartos
REKLAMA