Nieprawidłowości w warszawskiej komunikacji. Arriva odniosła się do wyników kontroli ITD

"Bezpieczeństwo naszych pasażerów i kierowców jest dla nas najważniejsze - dbamy o nie na każdym kroku, niezależnie od kontroli zewnętrznych" - brzmi fragment oświadczenia firmy Arriva. Przewoźnik wydał je w związku z wynikami kontroli ITD dot. warszawskiej komunikacji miejskiej. Inspektorzy stwierdzili bardzo wiele uchybień i nieprawidłowości.

2020-12-02, 19:53

Nieprawidłowości w warszawskiej komunikacji. Arriva odniosła się do wyników kontroli ITD
Zajezdnia autobusowa Arriva Polska. Foto: Jakub Kaminski/East News

W środę odbyła się konferencja prasowa GITD, podsumowująca wyniki kontroli krzyżowych warszawskich przewoźników, w której udział wzięli m.in. wiceminister infrastruktury Rafał Weber oraz Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.

Powiązany Artykuł

Trzaskowski EN 1200.jpg
Zatrważające wyniki kontroli ITD w warszawskiej komunikacji. Jest odpowiedź Trzaskowskiego

Wiceminister infrastruktury Rafał Weber poinformował, że kontrole dotyczyły czterech przedsiębiorstw. - Wyniki są zatrważające, dochodziło do łamania przepisów prawa głównie związanych z przekroczeniami norm czasu pracy, a wiadomo, że kierowca zmęczony, kierowca, który nie odpoczywa odpowiedniej ilości godzin, to kierowca, który stwarza zagrożenie - podkreślił.

Z kolei Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur podał, że w firmach zajmujących się komunikacją miejską w Warszawie inspektorzy wykryli około 500 naruszeń. - Zdarzały się przypadki, że kierowca rozpoczynał pracę o godz. 4 nad ranem u jednego przewoźnika, pracował do godz. 13, a o godz. 15 zaczynał pracę u drugiego przewoźnika pracując do godz. 23-24. I tak 17 dni w trakcie ponad dwóch miesięcy - wskazywał na konkretne przykłady naruszeń Gajadhur.

Czytaj także:

Poinformował również, że 270 kierowców pracowało równocześnie w kilku firmach, najczęściej w dwóch. "Z tych 270 w 69 przypadkach kierowcy łamali normy czasu pracy" - przekazał. Jak dodał, w firmie Arriva wykryto także "nieprawidłowości związane z brakiem ważnych, aktualnych badań technicznych pojazdów, zdarzało się, że pojazdy jeździły kilka, kilkanaście, bądź nawet kilkadziesiąt dni po drogach bez aktualnych, ważnych badań technicznych".

Arriva w swoim oświadczeniu podkreśla, że podobnie jak ITD jest "za tym, by kontrola czasu pracy kierowców była pełniejsza i umożliwiała weryfikację tegoż czasu pracy u innych pracodawców. Potrzebne są jednak do tego zmiany prawne dające pracodawcy realne uprawnienia".

Powiązany Artykuł

1200_Gajadhur_PAP.png
"Wyniki kontroli są zatrważające". Inspekcja Transportu Drogowego o komunikacji miejskiej w Warszawie

Firma poinformowała, że wystąpiła już "z propozycją systemowych zmian m.in. do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, Ministerstwa Infrastruktury oraz Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych".

"Do wszystkich ujętych w protokole pokontrolnym wątpliwości odniesiemy się z największą starannością, również tych odnoszących się do badań technicznych pojazdów" - stwierdzono.

REKLAMA

Kontrole krzyżowe we wszystkich firmach realizujących przewozy autobusowe na terenie stolicy były rezultatem wypadku autobusu należący do spółki Arriva, na moście Grota-Roweckiego w połowie czerwca. W wypadku zginęła starsza kobieta, a 18 osób doznało różnego rodzaju obrażeń i trafiło do szpitali. Niedługo potem na warszawskich Bielanach kierowca autobusu uderzył w cztery zaparkowane pojazdy i latarnię. Jedna osoba została poszkodowana.

paw/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej