"Nie potwierdzają się informacje niektórych mediów". Przewodniczący speckomisji o zakupie sprzętu medycznego

Powiązany Artykuł

Andzel ocenił, że posłowie otrzymali odpowiedź na pytania od AW, która reprezentowała ministra koordynatora służb specjalnych.

- Komisja otrzymała ze strony Agencji Wywiadu odpowiedzi na pytania posłów. Mogę ocenić, że Agencja dobrze wypełnia swoje ustawowe obowiązki i zadania, i dobrze współpracuje z administracją rządową - powiedział PAP Andzel po posiedzeniu komisji.

Według przewodniczącego – który zastrzegł, że nie może podać szczegółów - "można powiedzieć, że nie potwierdzają się informacje niektórych mediów" o sprawach związanych z zakupami sprzętu medycznego.

Tematem posiedzenia była "informacja ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego dotycząca nieprawidłowości związanych z zakupem sprzętu medycznego w czasie pandemii, która w wyczerpujący sposób przedstawiłaby zarówno udział i odpowiedzialność służb w zabezpieczeniu transakcji Ministerstwa Zdrowia, jak i przedstawienie ewentualnych powiązań między transakcjami Ministerstwa Zdrowia oraz spółek skarbu państwa a działaniami służb specjalnych".

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Niedostarczone respiratory

Na początku czerwca "Gazeta Wyborcza" informowała, że "należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której MZ kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani jednego aparatu". Według "GW", resort zdrowia kupił respiratory po wyjątkowo wysokich cenach - za 1,2 tys. aparatów płacąc 44,5 mln euro.

W połowie czerwca, po ujawnieniu zastrzeżeń, w tym dotyczących niedostarczenia większości z zamówionych respiratorów i braku zwrotu przedpłat oraz uiszczenia kar umownych, posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba wszczęli w resorcie zdrowia kontrolę poselską. Złożyli też w prokuraturze zawiadomienie o możliwości narażenia skarbu państwa na straty przez ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Na początku listopada posłowie zwracali uwagę, że w resorcie brakuje ok. 70 mln z przedpłaty za niedostarczone urządzenia. - Dochodzą do nas informacje, że za wszystkim stoi Agencja Wywiadu. Pieniądze miały iść na fundusz operacyjny - mówił Joński.

Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do Prokuratorii Generalnej o wszczęcie postępowania o zabezpieczenie i zapłatę w związku z nieuregulowaniem zaległych płatności przez firmę E&K za respiratory; wniosek dotyczył 11,9 mln euro niezwróconych przedpłat oraz 3,6 mln euro kar umownych.

REKLAMA

pkur