Ulewny deszcz nad Polską. Czy dojdzie do powodzi?
Przez Polskę przechodzi front atmosferyczny, który przynosi intensywne opady deszczu. Zgodnie z przewidywaniami może spaść nawet 100l/mkw. Czy może dojść do powodzi? - Ta sytuacja jest jednodniowa - powiedział synoptyk Tomasz Wasilewski.
2025-09-11, 10:52
Ulewy w Polsce. Czy możliwa jest powódź?
W czwartek 11 września w wielu regionach w Polsce pada od samego rana. Synoptycy przewidują, że tego dnia może spaść nawet 50-60 l/mkw, a miejscami nawet 100 l/mkw. Zaczęły pojawiać się obawy, że może wystąpić powódź. Na wielu stacjach hydrologicznych poziom wody jest w strefie stanów wysokich. Z kolei na stacji Białobrzezie został przekroczony stan ostrzegawczy. Synoptyk i prezenter pogody Tomasza Wasilewskiego z TVN24 przekazał, że ryzyko wylania rzek jest niewielkie, bo w związku z suszą poziom wody w korytach był niski.
- Ten deszcz ma gdzie się zmieścić. Takiego niebezpieczeństwa powodziowego nie ma tym bardziej, że ta sytuacja jest jednodniowa. Ten front odsuwa się na północny wschód - przekazał synoptyk. Front opadów ma być niedługo przesunięty nad wschodnią Europę. To za sprawą wyżu znajdującego się obecnie nad Atlantykiem.
Pogoda na 11 września. Intensywne opady deszczu
W Polsce jest obecnie front atmosferyczny, który przynosi intensywne opady deszczu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnym deszczem dla dziesięciu województw w zachodniej części kraju. Ostrzeżenia zostały wydane dla województw: warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego. Tego dnia w niektórych regionach obowiązują też ostrzeżenia przed silnym wiatrem i burzami.
- Pogoda. Radar opadów na żywo. Gdzie jest burza? Są alerty IMGW
- Gdzie wyrzucić pudełko po pizzy? Robisz kosztowny błąd
- Co robić po usłyszeniu syreny alarmowej? Zasady bezpieczeństwa
Źródła: TVN24/IMGW/PolskieRadio24.pl/tw