Do tej pory zmarnowały się 52 dawki szczepionki. Szef KPRM: były to mechaniczne zniszczenia
Pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował, że od początku realizacji programu szczepień w Polsce "zmarnowały się 52 dawki szczepionek przeciw COVID-19 na 100 tys." - Według mojej wiedzy przynajmniej na poniedziałek wieczór, były to wszystkie mechaniczne zniszczenia na zasadzie, że upadła fiolka, a nie, że ktoś się nie zgłosił - powiedział.
2021-01-05, 16:41
Powiązany Artykuł

- Do tej pory zmarnowały się 52 dawki szczepionek i według mojej wiedzy przynajmniej na wczorajszy wieczór, to były wszystkie mechaniczne zniszczenia na zasadzie, że upadła fiolka, a nie tak, że ktoś się nie zgłosił. Więc to jest akurat dobra informacja, bo mamy tutaj dobrą statystykę - podkreślił Dworczyk, odpowiadając podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia na pytanie, ile dawek szczepionek przeciw COVID-19 do tej pory się zmarnowało.
Szef KPRM poruszył też kwestię szkoleń medyków z Podstawowej Opieki Zdrowotnej. - Od wczoraj trwają szkolenia POZ-tów. Każdy POZ i każdy punkt szczepień, który zgłosił się do programu szczepień, jest zobowiązany do tego, żeby przejść szkolenie, które jest prowadzone przez NFZ we współpracy z Ministerstwem Zdrowia - podkreślił.
Minister zaznaczył, że w czasie tych szkoleń wszystkie procedury i zasady są powtarzane. - Ja brałem udział krótko wprawdzie w jednym z takich spotkań, ale tam jest bardzo dużo takich szczegółowych kwestii omawianych, więc myślę, że każdy znajdzie odpowiedzi na te pytania, które go nurtują - dodał Dworczyk.
Powiązany Artykuł

Szczepienie grup
Na pytanie, jak będą informowane osoby, że właśnie grupa, do której są zakwalifikowane, zaczyna być szczepiona, szef KPRM odpowiedział: "Po pierwsze będziemy informować te osoby SMS-ami. Po drugie będziemy informować przy wykorzystaniu wszystkich możliwych mediów". - Czyli w ramach kampanii informacyjnej będą się też pojawiać informacje - mówił Dworczyk.
REKLAMA
Jak tłumaczył, z automatu takim osobom, których grupa jest zaszczepiona zostaje wystawione e-skierowanie. - I taka osoba może zadzwonić na infolinię i umówić datę i termin szczepienia - powiedział szef KPRM.
Podkreślił, że jeżeli jakaś osoba będzie próbowała postąpić nie do końca w porządku i nie będąc w grupie, która się szczepi będzie chciała się na takie szczepienie "wcisnąć", wtedy usłyszy od osoby z infolinii, że nie ma wystawionego e-skierowania. - W związku z tym musi pójść na przykład do swojego POZ-tu i to wyjaśnić - powiedział Dworczyk.
pkur
REKLAMA